-Lissy wstawaj. -zostałam obudzona przez Przemka.
-Co? Ja śpie.
-Wstawaj, jedziemy do sądu zapomniałaś?
-Jak jedziemy? -zapytałam, bo na tego co wiem miałam jechać tylko ja z tatą.
-No my też musimy. -aha no to będzie wesoło przez te 4 godziny. Wstałam z łóżka poszłam do garderoby wyjęłam biały top i długie beżowe spodnie,a do tego czarna bluza. Poszłam do łazienki i ogarnęłam włosy.
Weszłam w instagrama i wrzuciłam zdjęcie.•••••••••••••••••••••Instagram•••••••••••••••••••••••
Opis:Znowu ten głupi sąd. Nie chce mi się😭
Komentarze:
SofiśSantan:Dasz radę😘 A poza tym spotkamy się dzisiaj. 🥰
∆
LizzysiaMonet:No Rell😘VincentM:Lissy zejdź już na dół, musimy jechać.
∆
LizzysiaMonet:Idę tato.••••••••••••••••••••Koniec•••••••••••••••••••••••••••
Zeszłam na dół, na dole siedzieli moi Bracia. Byli ubrani w dresy. Przemek w czarny, Filip w szary a Patryk w biały. Tata jak zawsze miał na sobie garnitur.
-Do samochodu. Dogadajcie się kto siedzi z przodu.
-Ja siedzę z przodu. -powiedziałam od razu, gdy tylko przestał mówić, Przemek spojrzał na mnie z kpiną.
-Jesteś za mała. -i zaczął biec do samochodu, a ja zanim ale nie zdążyłam bo już wsiadł.
-No w dupe se wsadź to siedzenie.
-Lissy słownictwo.
-Sory. -westchnęłam i usiadłam z tyłu pod oknem na środku siedział Filip, a obok niego Patryk, ruszyliśmy. -A tak ogólnie to czemu jedziemy wszyscy?
-Sąd tak chciał. -odpowiedział mi tata, więc ja wyjęłam telefon i weszłam w Pinteresta. Siedziałam i przeglądałam go do póki nie odezwał się Przemek.
-Ej a może zagramy w coś?
-No spoko, tylko nic nie szkodliwego bo ja nie chce szlabanu. -powiedziałam od razu a oni wybuchło śmiechem. Po nich można spodziewać sie wszystkiego. Tata się uśmiechnął.
-Gramy w pytania? -zaproponowałam, wszyscy się zgodzili nawet tata. -Ja zaczynam, Filip z kim ostatnio gdzieś wyszedłeś?
-Yyy...ale wprowadzamy zasadę, że tato nie możesz nam dać szlabanu ani rozmowy na ten temat.
-O no właśnie tatusiu.
-Dokładnie. -zgodziliśmy się wszyscy z Filipem.
-Okej, nie będe was karać za to co powiecie w grze.
CZYTASZ
Lindsay Monet, córka Vincenta Monet.
Fanfiction13 letnia dziewczyna mieszka od urodzenia z mamą z dala od jej trzech starszych braci i taty. Jednak w wieku 13 lat trafia do rodziny i z nimi zamieszkuje. Jeżeli chcesz zobaczyć dlaczego nagle z nimi zamieszka to zapraszam do przeczytania♥