Rozdział 3- Uzi co się dzieję ?

28 2 1
                                    

Obudziłem się była 3 w nocy kiedy zadzwoniła do mnie Cyn. Nie odebrałem Ale wysłała mi zdjęcie. To co zobaczyłem nie dało się tego opisać..

Uzi ?-cicho wykrzyknołem

Boże-powiedziałem Po chwili zadzwoniłem do Cyn

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Boże-powiedziałem
Po chwili zadzwoniłem do Cyn

O jednak zadzwoniłeś N

Co chcesz o de mnie Cyn ? Gdzie jest Uzi ?

Wyjdź z kokpitu

Odrazu wyszłem na zewnątrz bardzo martwiłem się o Uzi. To była jedyna osoba która mnie doceniała.

Ej jesteś tam durniu ?

..Tak

A więc jeśli chcesz jeszcze zobaczyć swoją Uzi to chodź i to szybko

Ee okej Cyn ale co się z tobą dzieje chce się stobą spotkać

Czas leci Cyk CYK CYK!

Dobra Dobra już idę

W końcu znałem się w jakimś dziwnym labiryncie i wołałem Uzi.

Przepraszam proszę wiedziałem że muszę cię ochronić. Cyn słyszysz mnie ?

Tak...N

Co mam zrobić żeby ją znaleźć...?

Wyjdź z labiryntu

To tu jest wyjście ?

Idź prosto

....Dobra Cyn nie poznaję cię...Co zrobiłaś z Uzi
....

Cyn ?

......

CYN ?!?

.........

W końcu doszłem do zamkniętego pomieszczenia. Wtedy ujrzałemm Cyn na własne oczy i nie mogłem uwieżyćw to co zrobiła Uzi...

U..Uzi...gdzie jest Uzi...?

Spokojnie N

CO Z NIĄ ZROBIŁAŚ TY TY..

N spokojnie

TY POTWORZE JESTEŚ NAJGORSZA NIE CIERPIĘ CIĘ ODDAJ ODDaj.. mi Uzi.....

.....

GDZIE ONA JEST GDZIE GDZIE ONA JEST?Uzi uratuje cię o... obiecuje

Uzi..? ja jestem teraz twoją Uzi a teraz chodź

Nie ze mną takie numery C ... Cyn ...Uzi ?

Tak Uzi

Nie ty

Odepchnąłem Cyn I pobiegłem dalej otworzyłem dzwi do białego pomieszczenia w którym była Uzi ale dzwi za mną się zatrzasnęły za Uzi ujrzałem Cyn.

Nie nie nie tak się nie będę bawić...-powiedziała Cyn

Nie nie zostaw mnie

Ach N jesteś taki naiwny

Cyn ?

Po chwili Cyn złapała mnie za ręce. Uspokoiłem się trochę ale Cyn szybko ale dalej boleśnie oderwała mi ręce i przymocowała do swojego ciała. Nie nie nie...

ZOSTAW MNIE!-wykrzyknołem

....

Krzyczałem na Cyn ale nie aragowała powiesiła mnie i Uzi na pożarcie. Kiedy już wspólnicy Cyn zostali wypuszczeni było mi szkoda Uzi więc zacząłem krzyczeć. Robiłem wszystko żeby odstraszyć bestie ale i tak nie mogłem nic z tym zrobić. Po chwili usłyszałem głos V.

Co ty robisz durniu jest 3 w nocy?!?

Wtedy obudziłem się.

Co co się stało ? Gdzie Uzi?

Dalej na studiach pomyśl wreszcie o sytuacji w której się znajdujemy!

Okej V nie marudź już jestem zmęczony. Czy ja lunatykowałem ?

Tak N..KŁADŹ SIĘ SPAĆ ZANIM STRACĘ CIERPLIWOŚĆ!!!

Dobra nie krzycz zdajesz sobie sprawę która jest godzina!?

I KTO TO MÓWI KŁADŹ SIĘ SPAĆ BO CI COŚ ZROBIĘ !!!

Położyłem się spać ale nie mogłem przestań martwić się o Uzi. Więc jak V zasnęła wymknołem się z kokpitu i poleciałem do miejsca gdzie studiuje Uzi...

Panowanie Cyn 《Murder Drones》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz