Rozdział 9

11 2 1
                                    

Maciej rzucił się na Skolima króla latino!!!
-RZUCIŁEŚ SIĘ NA NIE WŁAŚCIWĄ OSOBĘ MACIEJU!!!! RAAAAAAAAAAAAAAWRRRR
-NIE ODPUSZCZĘ PÓKI NIE DASZ SPOKOJU MOJEJ DZIEWCZYNIE!!!!!
-TY NAWET NIE WIESZ CO ONA ROBIŁA JAK CIEBIE NIE BYŁO!!!
-Czekaj... Co niby takiego miała robić?
Maciej dalej nie zeszedł ze Skolima króla latino ale zmniejszył ucisk.
-Haha całowaliśmy się! I to niejednokrotnie!!! Jednym słowem poprostu Cię zdradziła!!
Maciej odrazu zeszedł ze Skolima króla latino i w osłupieniu wstał a następnie usiadł na krześle, na którym wcześniej siedział Fredi Fazber.
-CO TY MÓWISZ SKOLIMIE KRÓLU LATINO?! PRZECIEŻ MY SIĘ NIGDY NIE CAŁOWALIŚMY NAWET!!!!!!! DLACZEGO KŁAMIESZ!!?!?!?! POWIEDZ, ŻE TO NIE PRAWDA!!! POWIEDZ TO TY GNOJU!!!
-Dlaczego miałbym kłamać?!
Katarzyna zignorowała go i zaczęła mówić do Macieja.
-Maciej to nie prawda!!!! Słyszysz?!?!? On kłamie żeby nas skłócić!!! Maciej... Błagam Cię nie wierz mu...
-Katarzyna... Zaufałem Ci kolejny raz, choć wiedziałem, że nie powinienem... A TY CO ZROBIŁAŚ?! NIENAWIDZĘ WAS WSZYSTKICH!!!! JEBCIE SIĘ SZCZURY JEBANE!!!! WYCHODZĘ KATARZYNA I TYM RAZEM NIE WRÓCĘ!!!!
-Maciej blagam nie!!! Nie rób mi tego błagam!!!!
-Za późno trzebabyło myśleć i nie całować tego przydupasa.
-Ale ja go nie całowałam... Proszę musisz mi uwierzyć Maciej....
-Wychodzę!!!!!
Katarzyna chciała zatrzymać Macieja chwytając go za rękę ale ten tylko wyszarpnął się z jej uścisku i wyszedł bez słowa.

Miłosne Dzieje Katarzyny i MaciejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz