Rozdział 4

7 2 0
                                    

Jenny i jej matka bezpiecznie dotarły do domu. Były wdzięczne za to, że udało im się uciec przed mężczyzną i że policjanci uratowały je.

Tato, ktoś próbował skrzywdzić mnie i mamę! - zawołała Jenny.

Jej ojciec był wściekły.

Co? - krzyknął. - Kto?
Nie wiem - powiedziała Jenny. - Jakiś mężczyzna.
Zadzwonię na policję - powiedział jej ojciec. - Złożę zawiadomienie.

Zadzwonił na policję i opowiedział im, co się stało. Policja rozpoczęła śledztwo, ale nie udało się im znaleźć mężczyzny.

Jenny i jej matka były rozczarowane, ale wiedziały, że zrobiły wszystko, co w ich mocy.

Kilka tygodni później Jenny i jej matka spacerowały po parku, gdy zobaczyły mężczyznę, który wyglądał znajomo.

Mamo, to on! - krzyknęła Jenny.

Mężczyzna, który próbował je skrzywdzić.

Jenny i jej matka zaczęły biec. Mężczyzna gonił je, ale nie był w stanie ich dogonić.

Dotarły do domu i zadzwoniły na policję.

Pomocy! - krzyczała Jenny. - Mężczyzna, który próbował nas skrzywdzić, jest w parku!

Policja przyjechała i aresztowała mężczyznę. Jenny i jej matka były wdzięczne za to, że w końcu został schwytany.

Dziękujemy - powiedziała Jenny do policjantów. - Jesteście bohaterami.

Po tym, jak mężczyzna został aresztowany, Jenny i jej matka mogły w końcu wrócić do normalnego życia. Czuły się bezpieczniej wiedząc, że mężczyzna, który próbował je skrzywdzić, został ujęty.

Jenny wróciła do szkoły i skupiła się na nauce. Jej matka wróciła do pracy i cieszyła się spędzaniem czasu z rodziną.
**************
Kilka miesięcy później Jenny i jej matka szły do domu ze szkoły, gdy zobaczyły mężczyznę, który wyglądał znajomo. Był to mężczyzna, który próbował je skrzywdzić.

Jenny i jej matka zamarły. Mężczyzna szedł w ich kierunku.

Co robimy? - zapytała Jenny.
Nie wiem - powiedziała jej matka. - Ale musimy coś zrobić.

Mężczyzna był coraz bliżej. Jenny i jej matka wiedziały, że muszą działać szybko.

Nagle Jenny wpadła na pomysł.

Biegnijmy! - krzyknęła.

Jenny i jej matka zaczęły biec. Mężczyzna gonił je, ale nie był w stanie ich dogonić.

Jenny i jej matka biegły aż dotarły do domu. Wbiegły do środka i zamknęły drzwi.

Mężczyzna stał na zewnątrz i próbował otworzyć drzwi, ale były zamknięte.

Zadzwoniły na policję i mężczyzna został ponownie aresztowany. Jenny i jej matka były wdzięczne za to, że udało im się uciec i że policja była w stanie ponownie schwytać mężczyznę.

Czuły się bezpieczniej wiedząc, że mężczyzna, który próbował je skrzywdzić, został ujęty i nie będzie mógł już im zrobić krzywdy.

Jenny i jej matka biegły tak szybko, jak tylko mogły. Ich serca waliły im w piersiach, a oddech był szybki i płytki. Mężczyzna gonił je, ale nie był w stanie ich dogonić.

Ciemniesza strona mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz