-Nika wstawaj spóźnimy się!-usłyszałam głos starszego brata i otworzyłam oczy.
Witam kolejny, piękny i nudny dzień z mojego życia.
Przeciągnęłam się z niechęcią i postanowiłam poleżeć jeszcze z pół minuty, ale postanowiłam się w sobie zebrać i wstałam z łóżka.
Gdy tylko stanęłam na nogi poczułam ból brzucha, który oznacza moją (nie)ulubioną część miesiąca... okres.
Rzeczywiście nie myliłam się gdy zobaczyłam czerwoną plamę na podpasce i westchnęłam.
Podeszłam do szafy i ją otworzyłam. Wybrałam sobie na dzisiaj czarny top, który dosięgał mi do pępka, a do tego, krótkie spodenki, w tym samym kolorze i białe skarpetki Nike'a.
Swoje falowane włosy rozczesałam i postanowiłam je tak pozostawić, bo prezentowały się dzisiaj po prostu idealnie i niczego nie miałam zamiaru w nich zmieniać.
Podeszłam do toaletki i przeraziłam się co zobaczyłam w lustrze. Mianowicie miałam cały nos w zaczerwienieniach.
-Trzeba coś z tym zrobić.-mruknęłam lekko spanikowana i klasycznie nałożyłam korektor, potem róż, dodałam trochę rozświetlacza, pomalowałam rzęsy i usta. Teraz było o wiele lepiej.
-Nicole.-Pedro wszedł do mojego pokoju, a ja trochę się zdenerwowałam, bo nie lubię swojego pełnego imienia.
-Nika albo Nikola.-odpowiedziałam biorąc małą, białą torebkę.
-No to moja kochana siostrzyczko.-zaczął się wygłupiać, a już wiedziałam, że to nie skończy się dobrze.-Obwieszczam ci, że jedziesz ze mną na trening.
-Okej.-powiedziałam drapiąc się po głowie.
-A nie przytulisz braciszka starszego?-zrobił maślane oczka, choć znam go tyle czasu i na tyle dobrze, że wiedziałam, że pod nimi kryję się rozbawienie.-Nikolcia już jest za duża i głupio przytulić kochanego brata?
-Dobra.-wzruszyłam ramionami i go przytuliłam. Jednak chłopak wykorzystał okazję i zaczął mnie łaskotać po żebrach.
Przez chwilę nie wiedziałam co robić ciągle śmiejąc się i wyrywając.
-Ty jesteś głupi!-wyjęczałam gdy on nadal mnie męczył.-No przestań!
-Przestanę jak obiecujesz, że będziesz mnie przytulać.-uparł się jak osioł.
-W życiu.-odpowiedziałam twardo teraz próbując jakoś zmienić taktykę na złapanie jego rąk tak, aby nie mógł się ruszać.
Jednak wszystko pieprzło, bo on jest silniejszy ode mnie.
-Twój wybór.-zaczął łaskotać jeszcze szybciej.
-Pedro!!!-krzyknęłam.
-No to w końcu będą te przytulasy czy nie?-pokazałam mu środkowy palec.
-Będą jak nie będziesz mnie łaskotał.-postawiłam warunek, a on przestał.
-Umowy z tobą to czysta przyjemność siostra.-uśmiechnął się chytrze i wyszedł.
Przewróciłam oczami, ale jednak byłam rozbawiona. Również opuściłam pokój i zamknęłam drzwi. Powoli zeszłam po schodach i popatrzyłam z zachwytem na nasz salon.
Gdy tylko zejdziesz po schodach zobaczysz panoramę całego miasta przez dwa duże okna, które umiejscowane są na środku pokoju, obok nich znajduje się półka z moimi ulubionymi książkami i wielka, czarna pufa, na której często przesiaduje czytając książki. Gdy rzucisz okiem na ściany, które są pomalowane na biało można zobaczyć ramki ze zdjęciami naszej rodziny i przyjaciół. Prawie przy lewej ścianie znajduje się moja ukochana kanapa, a na przeciwko stoi szafka z telewizorem i oczywiście ukochaną PS5 mojego brata, który po prostu ubóstwia grę w Fifę 24, ale ja również uważam to za fajne zajęcie na zabicie czasu. Obok kanapy stoi stolik gdzie najczęściej siada mama z przyjaciółkami, gdy te przychodzą na kawę i plotki.
CZYTASZ
Te amo mi pequeña estrella-Lamine Yamal
Fiksi PenggemarNicole Gonzalez to prawie piętnastoletnia siostra słynnego gracza FC Barcelony, Pedriego. Oboje borykają się ze stratą ukochanego taty, ale dziewczyna zawsze czuję się pomijana przez matkę, która zdecydowanie faworyzuję brata bohaterki. Nica zna cał...