Pov Borys-
Wstałem i oczywiście Santia już nie spała, leżała wtulona we mnie z nosem w telefonie.
Zabrałem jej telefon z ręki.Nie boli cie głowa?- zapytałem.
Na szczęście nie, słodki jesteś że się o mnie troszczysz-powiedziała z wielkim uśmiechem.
Santia się do mnie przybliżyła i złączyła nasze usta, pocałunek trwał chwilkę ponieważ odsunąłem się od dziewczyny.
Przepraszam nie powinnam- powiedziała zawstydzona podnosząc się.
Nie santia nie o to chodzi, poprostu nie jesteśmy jeszcze oficjalnie razem a bardzo mi na tobie zależy. Chce cię dobrze traktować.-odpowiedziałem siadając obok niej. Dałem jej buziaka w głowę.
Co ci zrobić na śniadanie?- dodałem wstając.
Ja zjem w drodze na siłownie, zaraz idę- odpowiedziała dziewczyna.
Dobrze santiago, jak wrócisz to gdzieś cię zabieram- powiedziałem z uśmiechem.
Pov santia-
Byłam już na siłowni, nic nie zjadłam. Siedziałam na treningu prawie 3 godziny, gdy ćwiczyłam nie zadręczałam się myślami.
Jak weszlam do szatni zobaczyłam wiadomość od Borysa.
borysryskala: Jak skończysz trening to zadzwoń przyjadę po ciebie 😉.
Borys już przyjechał więc wsiadłam do auta.
Boże jak się wsiada to pachnie mcdonaldem- powiedziałam wąchając.
Masz dobry węch- odpowiedział brunet podając mi brązową torebkę z maka.
Borys ja dopiero co skończyłam trening- powiedziałam wzdychając.
No wiesz co wydałem moje ostatnie pieniądze na jedzonko dla ciebie, zjedz chociaż trochę- odparł lekko zawiedziony.
Zjadłam kilka frytek i nuggetsów, pomimo że bardzo nie chciałam.
Gdzie jedziemy?- zapytałam rozglądając się przez okno.
Niespodzianka- powiedział i włączył muzykę.
Po 20 minutach zobaczyłam że zbliżamy się do wesołego miasteczka.
Tadaaam- podśpiewał chłopak parkując.
Ale fajnie kocham wesołe miasteczka- powiedziałam zadowolona.
Wiem- odpowiedział mi Borys uśmiechając się do mnie i wysiadł z auta.
Poszliśmy na pare atrakcji, gdy jechaliśmy na rollercoasterze trzymaliśmy się za rękę, to bylo bardzo słodkie.
Przechodziliśmy obok budki gdzie były ogromne misie a żeby go dostać trzeba było pistoletem na wodę zrzucić wszystkie kubeczki, które stały ułożone w wierze.
Zobaczyłam tam ogromnego białego misia z dużą różową kokardą.Boryga patrz jaki piękny misiek- zaczęłam mówić podekscytowana.
To chodź- powiedział i złapał mnie za rękę.
Borys wygrał grę.
Jakiego pan chce misia?- zapytał pan.Tego największego, to dla mojej dziewczyny- odparł dumny brunet.
Pan przekazał mi misia, był większy ode mnie.
Dziękuje Borys jesteś najlepszy- powiedziałam próbując jakoś iść z więlką maskotką.
Nie ma za co,dla ciebie wszystko-powiedział obejmując mnie.
Chodź wracamy do domu bo zaczyna kropić- dodał.
Wsiedliśmy do auta a mnie zastanawiało jedno.
Dlaczego nazwałeś mnie swoją dziewczyną?- spytałam bruneta.
A nie chcesz żebym cię tak nazywał?- odpowiedział marszcząc brwi.
Chce, ale jeszcze nią nie jestem- powiedziałam patrząc przez szybę.
Borys nic nie odpowiedział, zauważył że siedzę zamyślona. Po chwili zatrzymaliśmy się na poboczu, zaczynał się zachód słońca a w radiu leciało „yebbas heartbreak-drake"
Rzuciłam chłopakowi pytające spojrzenie a on odwrócił się w moją stronę i złapał mnie za rękę.
Santia Kozłowska czy oficjalnie mogę nazywać cię moją dziewczyną, a ty mnie swoim chłopakiem?-zapytał bardzo zestresowany.
Borys ryskala oficjalnie nazywaj mnie swoją dziewczyną a ja bede nazywać ciebie moim chłopakiem- odpowiedziałam z ogromnym uśmiechem.
Zbliżyliśmy się do siebie patrząc sobie głęboko w oczy i się pocałowaliśmy, jednak ten całus był magiczny. Czułam tak ogromne szczęście.
Odsunęliśmy się od siebie ale dalej dotykaliśmy się czołem.Kocham cię- powiedziałam.
Ja ciebie też- odpowiedział mi Borys Ryskala.Hej przepraszam że ostatnio mniej pisze, może jeszcze dzisiaj wrzucę jakiś rozdział.
Mam nadzieje ze nie napisalam tego rozdziału cringowo😭😭
CZYTASZ
I fell in love with your soul..[Santia i borys]
RomanceZaczyna się projekt Teenz, gdzie grupa 7 nastolatków razem zamieszkują i nagrywają odcinki na YouTube. Borys dostrzega w Santii coś wyjątkowego, czy się w sobie zakochają?