rodział trzeci ♡ (HxF)

150 3 6
                                    

Hi guys!1! Ten episode jest requested by @ammoniusz :) So nie spodziewałem się that będzie tutaj yuri, ale jest. Zapraszam do one shota higienistka x pani Frał 🤟
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Była właśnie lekcja języka polskiego.
Pani Frał chciała prowadzić lekcje, lecz jak zawsze nie mogła. Te cztery mondzioły znowu się wydurniają.
Czesio próbował złapać muchę, Maślana najwyraźniej spał, a Anusiak i Konieczko ze sobą gadali.
- ANUSIAK, KONIECZKO, CZESIO I MAŚLANA!- krzyknęła, że Maślana się obudził ze snu- ZNOWU SIĘ NIE SKUPIACIE NA LEKCJI!!!!
- No bo jest nudna.- Maślana powiedział.
- ZA DRZWIIIII!!1!!- Facetka wygoniła od razu całą czwórkę, by mieć spokój.
Po lekcji strasznie bolała ją głowa. W sumie zawsze po wydarciu się na tych bezmuzgów. Postanowiła pójść więc do swojej najlepszej koleżanki, Higienistki. Przy niej czuła się naprawdę komfortowo i dobrze.
Weszła więc do jej gabinetu.
- Oh, witaj droga koleżanko.- Higienistka przywitała się z uśmiechem na twarzy- co cię dzisiaj tu sprowadza?
- A, no... Tak szczerze, to nic takiego. Chciałam po prostu z kimś spędzić czas, a pani jest jedyną osobą z którą mogę pogadać jak z normalnym człowiekiem.- Frał rzekła.
-Rozumiem- czarnowłosa wyjęła z kieszeni paczkę petów- Chce pani jednego?
-No wie koleżanka.... Ja nie palę.- stara rura odmówiła.
-Spoko.- Higienistka usiadła naprzeciw Frał, zapalając papierosa. Okularnica miała coś jej powiedzieć, że to tak nie za bardzo palić w pomieszczeniu, ale już nie chciała wypominać. Zauważyła również stojącą pustą butelkę po whiskey na stoliku niedaleko, wiadomo było, że Higienistka do końca trzeźwa nie jest.
- Czy pani jest pijana?!- Frał się zdziwiła.
- Chyba nie.- Higienistka wzruszyła ramionami, chichocząc trochę.
Pani Frał westchnęła, wiedząc, że tak nie jest.
- Może zaprowadzę koleżankę do domu? Lekcje i tak niedługo się kończą...- zaproponowała.
-Nie, nie... Naprawdę nie trzeba.
-Ależ nalegam.
- No dobrze... Niech będzie.
Facetka i Higienistka wyszły ze szkoły, kierując się w stronę domu drugiej kobiety.
Frał musiała podtrzymywać czarnowłosą na ramieniu, bo sama chodzić nie mogła, by się wypierdzieliła.
Teraz było widać, że Higienistka jest kompletnie nawalona, chwiała się na wszystkie strony i gadała jakieś głupoty.
Frał myślała, że też jakby z nią flirtowała, lecz pewnie jej się tylko zdawało.
- Wygląda pani dzisiaj całkiem dobrze, Pani Frał...- Powiedziała, w trakcie czkawki.
-A... Um... Dziękuję...-druga kobieta odpowiedziała, będąc trochę przemęczoną od trzymania swojej koleżanki, która nie oszukując się nie była zbyt lekka.
Po parunastu minutach były w końcu pod domem Higienistki.
-D.... Dziękuję bardzo za odprowadzenie mnie na chatę...- Pijana kobita się uśmiechnęła do tej drugiej.
-Nie ma za co-...- Frał ledwo dokończyła zdanie gdy nagle Higienistka przysunęła się do niej, całując ją w usta. Pocałunek był krótki, lecz dość namiętny.
-Do zobaczenia bo weekendzie- Higienistka się pożegnała, wchodząc do swojego domu.
Facetka tam stała, nie mogła się poruszyć z szoku.
-Apokalipsa...- wyszeptała, choć ja jej twarzy był spory rumieniec. Zaczęła wracać, wciąż myśląc o tym pocałunku, który się jej podobał, choć nie chciała tej informacji przyjąć...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ale gównooooooo
Najgorszy rozdział jak do tąd a previous one był nieźle pierdolnięty. Ten był poprostu boring and długi i sorry, że taki hujowy ale jakoś I didn't had any idea. Pozdro, piszcie w komentach co chcecie w następnym one shocie😘

 Pozdro, piszcie w komentach co chcecie w następnym one shocie😘

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

rysunek Higienistki by me jako bonus

Włatcy móch - One shoty!!1!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz