Rozdział 4

4 0 0
                                    

Szczęście «uczucie zadowolenia, radości; też: to wszystko, co wywołuje ten stan»

Odczuwamy szczęście robiąc coś co robimy, co sprawia nam przyjemność, ale czym właściwie jest przyjemność. Szczęście to uczucie wielkiego zadowolenia, radości, pomyślny los, powodzenie czy splot pomyślnych okoliczności. Każdy odczuwa szczęście, jest to naturalne, ale u każdego szczęście pojawia się przy innych czynnościach. Jedni odczuwają szczęście, kiedy są wokół przyjaciół, inni natomiast wolą posiedzieć sami z kubkiem herbaty w ręku zaczytani w ulubioną lekturę.

Melody czuła szczęście będąc ze swoją przyjaciółką Mią albo z ciocią Ivy. Pomimo że rzadko widywała się ze starszą kobietą to zawsze czuła, że ta ją rozumie. To był właśnie jeden z tych dni, kiedy wiedziała, że będzie dobrze i wszystko pójdzie po jej myśli. Miała się potkać z ciocią a później zrobić sobie spokojny dzień spa, ciepła kąpiel maseczka i ulubiony serial.

Dziewczyna wstała dziś dość późno, więc od razu ruszyła do kuchni zjeść szybkie śniadanie a później ruszyła pod prysznic. Będąc już pod ciepłym strumieniem wody zaczęła się zastanawiać, czemu jej życie wygląda tak a nie inaczej. Melody często zadawała sobie takie pytanie, nawet miała na tę myśl osobne miejsce w notatniku, najczęstsze pytanie jakie sobie zadawała dotyczyło jej rodziców i tego czemu jej nie kochali i nie dbali o nią tak jak inny rodzice. Może po prostu nie była wystarczająco piękna i inteligentna, może nie wystarczającą imponowała rodzicom tak aby ci uważali ją za osobę wartą miłości. Choć nie było to do końca możliwe, przecież skoro starali się o to by mieć dziecko więc jednak musieli ją kochać. Nie chcąc już dłużej nad tym myśleć wyszła spod prysznica i ruszyła w ręczniku do szafy, szukając jakiejś ładnej sukienki w końcu idzie do eleganckiej restauracji z ciocią więc musi się ładnie prezentować.

Kiedy miała już wychodzić zauważyła wiadomość od cioci, że ta się trochę spóźni, bo zapomniała. Ivy dość często się spóźniała, bo na przykład zapominała albo za późno wyszła z domu. Melody uśmiechnęła się pod nosem i ruszyła na przystanek. Wsiadła do autobusu a na słuchawkach puściła cardigan od Taylor Swith.

Będąc na miejscu zaczęła wypatrywać auta cioci, miała je bardzo charakterystyczne, ponieważ było ono koloru blado różowego. Ivy przez to, że była artystką i projektowała własne ubrania to bardzo lubiła wyróżniać się od innych, często zakładała kolorowe ubrania, robiła jakiś szalony makijaż i nie tylko. Stąd tez kolor jej auta który zmienił się już dziesiątki razy.

Po zobaczeniu auta kobiety od razu się uśmiechnęła i ruszyła w stronę zaparkowanego auta.

-Witaj, Melody. Jak tam dziecko wszystko dobrze? - przywitała się i zasypała ją milionem pytań.

-Cześć ciociu, tak wszystko dobrze. A jak tam u ciebie? Wszystko dobrze? Nie chorujesz? - spytała z ciepłym uśmiechem na twarzy.

- Jejku Mel no przecież wiesz, że ja wcale nie choruję, ale powiem ci, że ostatnio ta Emma ta wiesz co z nią projekt ostatnio robiłam. Zdradziła swojego męża, no spodziewałam się tego po niej ona zawsze taka była. - ciocia dziewczyny kochała plotkować. Melody mogła nawet nie znać osób o których ciocia mówiła a i tak zawsze słuchała z taką samą ciekawością i zapałem, pewnie dlatego że Ivy opowiadała te historię tak jakby opowiadała o nowym filmie lub serialu, który odkryła niedawno i opowiada Melody co się tam dzieje.

Melody razem z ciocią w restauracji spędziła dobre trzy godziny na jedzeniu rozmawianiu i śmianiu się. Dziewczyna od dawna nie czuła się tak szczęśliwa, po wyjeździe do Grecji z Mią czuła się strasznie zmęczona i wyczerpana. Wyjechała jeszcze na dwa tygodnie do Hiszpani, a kiedy wróciła od razu musiała zacząć ogarniać rzeczy związane ze studiami więc nie miała nawet chwili wytchnienia. Dopiero teraz doszło do niej jaka jest zabiegana, że tak ciężko było jej znaleźć wolny wieczór dla cioci, najgorsze dla dziewczyny było to, że zdała sobie sprawę dopiero teraz, kiedy ciocia zaczęła jej opowiadać jak dużo się u niej dzieje, a Melody. Cały czas siedzi na uczelni albo w domu i się uczy. Więc Mel zaczęła myśleć o zmianie obecnej rutyny. Lecz wtedy nie wiedziała jeszcze, że jej rutyna może zmienić się tak bardzo.

Difficult loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz