Zaskoczenie «stan człowieka zaskoczonego czymś»
Zaskoczenie. Czujemy je, kiedy spotyka nas coś, czego się nie spodziewaliśmy, coś, co wydarza się nagle i na co nie byliśmy przygotowani. Takie uczucie jest nam każdemu znajome, dzieje się to, kiedy przyjaciele zrobią nam niespodziankę albo kiedy okaże się, że osoba, która nie wydawała się najmilsza okazuje się o wiele inna przy bliższym spotkaniu.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Melody właśnie siedziała na pierwszych zajęciach dzisiaj, czyli psychologii osobowości. Pomimo że marzyła o dostaniu się na te studia, i bardzo chciała w przyszłości pracować w zawodzie związanym z tym kierunkiem studiów, niektóre zajęcia ja po prostu nudziły zwłaszcza wtedy kiedy nie było koło niej jej najlepszej przyjaciółki Mii, która dzisiaj siedziała w domu swojej przyjaciółki i szykowała się najprawdopodobniej na wizytę u swojej pani psycholog, więc Melody pozostało towarzystwo Petera który na jej nieszczęście chodził do tej samej szkoły ale na kierunek pedagogiczny, a dziś lekcje zaczynał o godzinie 10.
-O Melody, idziesz już do domu? - zaczepił Pet przyjaciółkę tuż przed drzwiami budynku.
-Tak, a coś się stało? - spytała czule, pomimo tego, że bardzo chciała iść do mieszkania zobaczyć jak się czule Mia.
-Nie tylko chciałem się spytać, jak się czuje Mia- zadał pytanie uśmiechnięty.
-Wiesz wydaje mi się, że dobrze, miała się dziś zobaczyć ze swoją psycholożką więc na pewno będzie lepiej. Jeśli się uda i Mia będzie się dobrze czuła to możesz wpaść w weekend, ale jeszcze dam ci znać- wytłumaczyła mu dokładnie sytuacje i ruszyła do drzwi- To do jutra Pet- uśmiechnęła się na pożegnanie i szybko uciekła.
-Do zobaczenia- pomachał chłopak na pożegnanie i wszedł w głąb budynku.
Kiedy dziewczyna była pod drzwiami mieszkania usłyszała dwa głosy co trochę ją zdziwiło, ale pomyślała sobie, że Mia po prostu rozmawia z kimś przez telefon i nie przejęła się tym bardzo, jednak to co działo się w mieszkaniu zaskoczyło ją trochę. Zobaczyła swoją przyjaciółkę siedzącą z jej bratem Nicolasem na kanapie zawzięcie o czymś rozmawiając, więc nie chcąc im w tym przeszkadzać chciała niezauważona przemknąć do kuchni jednak nie udało jej się to a rodzeństwo nagle przerwało swoje rozmowy i obie pary oczu spojrzały właśnie na Mel.
-O Melody. Czemu nie mówiłaś, że już jesteś? - spytała miło Mia.
-Nie chciałam wam przeszkadzać w rozmowie- uśmiechnęła się miło do rodzeństwa.
-Słodka jesteś naprawdę, w ogóle mam nadzieje, że nie jesteś zła o to, że Nicolas przyszedł- spojrzała pytająco na przyjaciółkę -miałam lekkie załamanie po powrocie z sesji, a wiem, że nie lubisz opuszczać zajęć więc zaprosiłam Nicolasa- dodała z uśmiechem.
-Jasne, że nie, wiesz, że lubię spontanicznych gości- odpowiedziała i uśmiechnęła się przyjaźnie do chłopaka. Słowa Melody w żadnym stopniu nie były kłamstwem, ponieważ kochała ona jak przychodził do niej co nie zmieniało faktu, że sama też tak często robiła co niestety, ale często irytowało Mię która lubiła mieć wszystko idealnie zaplanowane i nie lubiła, kiedy coś szło nie po jej myśli. Była ona taką małą perfekcjonistką, co odziedziczyła wraz z bratem po matce, która zawsze wszystko dokładnie planuje i zapisuje w kalendarzu co i kiedy będzie.
Po tych słowach Mel ruszyła do kuchni zrobić coś na obiad, bo nawet jeśli jej towarzysze nie byli głodni to ona wręcz konała z głodu.
-Jesteście głodni? Jedliście coś w ogóle? - spytała czule szukając czegoś co mogłaby upichcić.
-Nie i nie, może potrzebujesz pomocy. Tak się składa, że jestem świetnym kucharzem i kocham to robić- po raz pierwszy dzisiejszego dnia Nicolas odezwał się do dziewczyny.
-Jasne, jeśli masz ochotę, tylko nie mam za wiele składników, z których może wyjść coś dobrego- spojrzała nieśmiało na chłopaka który zaczął przeglądać jej kuchnie.
-Coś się znajdzie spokojnie- uśmiechnął się przyjaźnie i wrócił do przeglądania kuchni dziewczyny.
Melody i Nicolas spędzili miło czas w kuchni, robiąc pyszny obiad. Mel wtedy zobaczyła, że Nic faktycznie potrafi gotować, robił to z taką lekkością jakby robił to od zawsze. Po chwili wszyscy siedzieli przy stole i konsumowali prowadząc przyjemną rozmowę. Mel była zdziwiona, że pomimo posiadania tak małej ilości składników może wyjść coś tak dobrego. Po kilku godzinach przyjemnej rozmowy Nicolas stwierdził, że to czas na niego i wraca do domu a przy okazji odwiezie siostrę, żeby Mia spokojnie wyspała się u siebie w domu z czym Melody bez wahania się zgodziła, jej przyjaciółka powinna posiedzieć sama w swoim domu i odpocząć od wszystkich bodźców które na nią naskakują od kilku dni.
-To do zobaczenia- pożegnała się Mel z rodzeństwem.
-Cześć i dzięki za zaopiekowanie się siostrą- uśmiechnął się chłopak.
-Nie masz za co, serio- odpowiedziała i pomachała na pożegnanie zamykając po chwili drzwi od mieszkania. Melody uśmiechnęła się do siebie i ruszyła do pokoju pouczyć się trochę i pouzupełniać notatki, aby wysłać wszystko przyjaciółce.
Po godzinie siedzenia nad książkami ruszyła do łazienki umyć się i przygotować do spania. Melody zawsze dużo myślała pod prysznicem, myślała o wszystkim. Choć najbardziej głowę zaprzątało jej, jej dzieciństwo i zachowanie jej rodziców. Po co robili dziecko, skoro i tak go nie potrzebowali? Czy ciąża jej mamy była dla nich niespodzianką?
Mel nie chcąc o tym więcej myśleć wyszła spod prysznica i zajęła się pielęgnacją twarzy, czyli coś co uwielbiała. Kiedy była już gotowa poszła do salonu włączyć sobie jakiś serial, gdyż nie czuła się senna, w połowie odcinka przyszła jej wiadomość na Instagramie, na co dziewczyna się trochę zdziwiła, gdyż nikt nigdy nie kontaktował się z nią na Instagramie.
Wiadomość od: Nicolas_ss
Cześć, sorki, że pisze o takiej godzinie
Ale chciałbym jeszcze raz podziękować za opiekę nad siostrą
I chciałbym się spytać czy może nie chciałabyś się spotkać może
Bardzo miło mi się z tobą rozmawiało przy gotowaniu i może byśmy się lepiej poznali
Wiadomość do Nicolas_ss
Cześć Nico, spoko jeszcze nie śpię
Nie masz za co dziękować z Mią zawsze sobie pomagamy
Tak to już jest w naszej przyjaźni
Oczywiście możemy się spotkać tylko ja niestety nie mogę w tym tygodniu
Wiadomość od Nicolas_ss
Spoko to może znajdziemy czas w przyszłym mi nie przeszkadza
To dobranoc
Wiadomość do Nicolas_ss
Dobranoc
Po tej wiadomości Melody wyłączyła telewizor i poszła do sypialni spać.
CZYTASZ
Difficult love
RomancePewnego dnia Melody śpiesząc się do swojej najlepszej przyjaciółki Mii wpada na brązowo-włosego chłopaka o niebieskich jak niebo oczach. Nikt nie spodziewał się ze życie ma dla nich dłuższą i bardziej skomplikowaną historie niż tylko przypadkowe spo...