"Maska"

8 3 0
                                    

26.01.2024

Dziewczyna mianem perfekcji była określana
Lecz blizny na swym ciele miała
Starannie je ciuchami zasłaniała
Aby nikt nie odkrył o czym w głowie myślała

Wszystkich kochała wszystko przebaczała
A potem całą noc o tym myślała
Jak bardzo się nabierać dawała
I jak bardzo się nienawidziła sama

Powiedzenie "nie" było zadaniem niemożliwym
Zbyt się bała żeby być asertywnym i powiedzieć to słowo głośno i wyraźnie "Nie, nie zrobię tego, nie chcę" "Sami sobie poraźdźcie"

Zadawała sobie rany
Lecz nie pragnęła śmierci wcale
Chciała ból odczuwać stały
Aby przykrywał jej smutku fale

Tyle zajęć miała
Różnych całkowicie
Aby nie myśleć głowę zapracowywała
Choć nie było to dobrym pomysłem

Była więźniem własnych myśli
Mózg mówił jej różne rzeczy
Gdy była pewna o czymś o czym pomyśli
On mylił jej plany i całą pewność
Wchłaniał niczym gąbka męcząca
Całe szczęście wysycająca

Zawsze wszystkich słuchała
Nigdy sama się nie wysławiała
Jej głowa zmieszana się stała
A z biegiem czasu wcale nie wyzdrowiała

Szczęście dla niej już nie istniało
Smutek przepełniał całe jej ciało
Nożyk cały czas był w ruchu
Nawet w wielkim zaduchu
Łzy to była dla niej przeszłość
Utożsamiała się z deszczem
Budziła się z nieprzyjemnym dreszczem od stóp do głowy czuła go wyraźnie
Nie wiedząc że to nie jest normalne

Maskę codziennie zakładała
Już żyć bez niej nie umiała
I się czasem zastanawiała
Dlaczego tylko ona tak miała

~•°♪•°Poems°•♪°•~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz