-Pobudka, dojechaliśmy!
-Tak szybko?-Przeciągnęłam się leniwie.
-Przespałaś całą drogę śpiąca królewno - Mateo zaśmiał się serdecznie. - Słuchaj, pomogę ci wnieść kartony, ale z resztą musisz sobie sama poradzić, bo Madison dzwoniła, że mam wrócić przed zmierzhiem.
-Emm... Spoko i tak już dużo pomogłeś wioząc mnie tu. Dzięki tak w ogóle, że poświęciłeś swój czas.
-Luz. Czego się nie robi dla przyjaciół c 'nie?
Do tej pory nie wiem, jakim cudem obudziłam się dopiero teraz. Staliśmy właśnie pod jednym z apartamentowców w samym środku Nowego Jorku. To był dla mnie coś całkiem nowego. Przez całe życie żyłam w małym miasteczku pod Pensylwanią, więc Nowy Jork to dla mnie nowa rzeczywistość.
Po zameldowaniu się w recepcji i zaniesieniu kartonów do mojego nowego apartamentu, przyszedł czas na żegnanie się z moim -jakby nie było- bliskim przyjacielem.
-Muszę już lecieć Olivia. Odwiedzaj nas, albo my będziemy cię odwiedzać. Dzwoń i... Trzymaj się.
-Ty też. No i oczywiście pozdrów swoją dziewczynę ode mnie.
-Taa... Madison już tęskni.
-Dobra... To co? Do zobaczenia?
-Pewnie - chłopak nachylił się i złożył pocałunek na moim policzku, po czym opuścił apartament.
CZYTASZ
Our (not) perfect family
Misterio / Suspenso18-letnia Olivia Morton podczas wyprowadzki z rodzinnego domu odkrywa szokującą prawdę o tożsamości mordercy, który uśmiercił jej matkę. Dziewczyna jako dziecko uważała swój obiekt mieszkalny za najbezpieczniejsze miejsce na świecie, jednakże szybko...