Ostatnie kilka dni spędziliśmy na dowiedzeniu się, kto mógł zostawić list pod drzwiami Noelii. Dziewczyna spała u moich rodziców, dla bezpieczeństwa. Rozmawiałem z nią na temat osoby, która mogłaby dokonać zemsty, ale nic sobie nie przypominała.
– Michał! – krzyknęła z pokoju.
– Co się stało? – zapytałem pełen niepokoju.
Pokazała mi wiadomość od nieznanego numeru.
„Ty i rodzice świetnie się bawicie. BEZE MNIE."
– Kurwa mać, przecież można to jakoś namierzyć, nie wierzę, że nie.
– Nie wiem, Michał. – powiedziała przez łzy.
– Hej, wszystko będzie dobrze. – przytuliłem ją.
Przygotowywaliśmy się właśnie do imprezy sylwestrowej, która odbywała się w domu Wygusia. Początkowo Noelia nie była chętna, ale potem przekonała się do tego, że lepiej jeśli będzie wtedy z nami.
– Myślisz, że dobrze wyglądam? – zapytała.
Miała na sobie krótką niebieską sukienkę, jej włosy były pofalowane, a na twarzy miała lekki makijaż.
– Gdybyś była moją dziewczyną, powiedziałbym, że zajebiście. Ale, że sprawy się mają jak mają, to ładnie. – odparłem.
– Dzięki. – odpowiedziała.
Pov: Noelia
– Poczekaj, wejdę tylko do monopolowego, nie pójdziemy z pustą ręką. – powiedział Michał.
– Nie chcę zostawać sama przed sklepem.. – odparłam.
– To zajmie krótką chwilę. Nic się nie stanie. – zapewnił, po czym wszedł do sklepu.
Patrzyłam się jeszcze chwilę na drzwi obiektu, a gdy się odwróciłam, przede mną zobaczyłam czerwoną różę z kolcami, a na niej mały liścik.
„Od zawsze stawiali Ciebie ponad mnie. Nie mogłem na to patrzeć.. Oni zginęli, to Ty też. Przecież wszystko robiliście razem"
Wbiegłam do sklepu, a Michał prawie nie upuścił alkoholi.
– Co się stało? – zapytał, wychodząc ze mną ze sklepu.
– Dostałam różę.. Zobacz ten list.. – moje oczy zaszły łzami.
Byłam przerażona. Ktoś mnie obserwował. Czułam to.. Bałam się cokolwiek zrobić.. Mogłam zginąć.
– Noelka, ale wygląda na to, że to ktoś z Twojej rodziny, logicznie patrząc. Stawiali Ciebie ponad tę osobę. Pomyśl. Kto to mógł być?
– Kurwa. Wiem. Powiem Ci, ale nie tu. – pociągnęłam go za rękę.
Zaznajomiliśmy chłopaków z całą sytuacją. Przywitaliśmy się z nimi krótko, a potem byłam gotowa, by mówić.
– To mój brat. – zaczęłam. – On.. Był w więzieniu. Już jako dziecko sprawiał niemałe problemy. Jest chory psychicznie i dlatego to wszystko robi. Jestem tylko w chuj zła za to, że to pewnie on jest winien śmierci moich rodziców.. Musimy coś zrobić, pomóżcie. – powiedziałam, a moje policzki płonęły od łez.

CZYTASZ
Beze mnie || Mata
RomansaMichał Matczak oraz jego dziewczyna Noelia rozstają się w pogodnych warunkach. Nie mają ze sobą kontaktu i podążają własnymi ścieżkami. Noelia przechodzi przez śmierć swoich rodziców w wypadku samochodowym. Dziewczyna dostaje listy, które poprzedza...