— kurwa... Co do chuja?
Mruknąłem nie za bardzo wiedząc gdzie jestem. Nie pamiętałem nic odkąd walczyłem z Adamem.
Rozejrzałem się po otoczeniu, byłem w swoim pokoju hotelowym, ale jak ja się tu znalazłem?
Dopiero po chwili zobaczyłem niskiego blondyna i trochę wyższą od niego blondynkę.