5. Czyli w ten sposób

208 6 5
                                    

Lauretta:

Rok szkolny, coś na co zdeycownie nie oczekiwałam. Byłam wręcz przerażona. Nowi ludzie, otoczenie, nawet nie będę w klasie z Effy, ponieważ ona idzie na Humana.

Ubrałam najzwyczajniejszą czarną sukienkę i czarne szpilki, wlosy na końcach po falowałam i delikatnie się pomalowałam, oczywiście również dodałam sporo biżuterii.

-Laurett spóźnimy się zaraz no!-usłyszałam krzyk Luke, na co przewróciłam oczami.

-Schodzę już!-odkrzyczałam, popsikałam się ostatni raz waniliową mgiełką i popędziłam szybko na dół.

Dzisiaj zawozi nas tata, a dalej może będę jeździła z Luke'iem albo autobusem.

Szkoła jest naszczęście blisko i już po dziesięciu minutach jesteśmy na miejscu. No cóż jest ogromna i nowoczesna. Przez następny miesiąc się w niej nie odnajdę.

Wraz z bratem idziemy na salę gimnastyczną i w prawie ostatnim momencie wchodzimy zanim dyrektor zaczyna przemowę.

Rozglądam się i wtedy go widzę, dosyć blisko nas przy ścianie stoi oparty Blaise z jakąś blondyną przyklejoną do niego jak pijawka. Huh zresztą on wcale nie wygląda na jakiegoś nie zadowolonego. Wręcz przeciwnie.

Dziewczyna obok była ładna nawet bardzo, jej włosy były bardzo jasne, i do tego chyba naturalne. Chyba szare albo błękitne oczy, i deliaktne rysy twarzy. Ubrana była w białą rozkloszowaną, krótką spódniczkę i tego samego koloru obcisłą koszulę.

Była również chuda, bardzo chuda, idealne wcięciem w tali, duża przerwa między udami, wyglądała jak modelka z wybiegu wzięta, jedyne co się nie zgadzało to wzrost, miała gdzieś metr sześćdziesiąt-pięć.

Zresztą co on i ona mnie obchodzą.

Więc dlaczego nie możesz oderwać od nich wzroku Lauretta?

I on na mnie spojrzał i dopierow tedy odwróciłam wzrok.

***

-I jak klasa? Fajną masz wychowawczynią?-spytała mama przy stole, kiedy jedliśmy kolację.

-No fajna, a jaka ma być? Nawet jej jeszcze nie znam-prychnęłam opryskliwie, grzebiąc widelcem w spagetti, boże nie znoszę spagetti.

Nadal przed oczami miałam Blondyna z blondynką, może są parą? Muszę ich wystalkować, bo to mi nie da spokoju do końca dnia, a nawet i dłuższej.

-Idę do siebie-mruknęłam wstając od stołu i biorąc talerz do rąk.

-Prawie nic nie zjadłaś-stwierdził tata.

-Bo nie znoszę tego obrzydliwego spagetti od zawsze!-pisnęłam sfrustrowana, wyrzucając jedzenie do kosza i szybko idąc na górę do swojego pokoju.

Wyjęłam telefon i dopiero wtedy zobaczyłam, że na instagramie mam nową obserwacje od Blaise_Walker, mimo wszystko oddałam mu ją iw weszłam na jego profil.

Miał tam z dwa swoje zdjęcia, i kilka z imprez oraz sporo wyróżnionych relacji. Instagramerką widzę, że jest.

Na grupowym zdjęciu zobaczyłam tą samą blondynkę co ze szkoły, była oznaczona więc odrazu weszłam na jej profil i o kurwa była taka ładna. Nazywała się Alessandra White.

Ciąg dalszyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz