od tamtej sytuacji minęło sześć tygodni zaczęłam więcej się uczyć we wakacje. Po wakacjach chciałam iść na adwokata, wiedziałam że to nie są już przelewki i nie mogę mieć wywalone we wszystko.
Dziś chciałam upiec rogaliki, tylko dwóch składników mi brakowało czyli drożdży i dżemu. właśnie wchodziłam do małego sklepu był koło mojego domu, szybko wzięłam co potrzebne do przygotowania rogalików, gdy wychodziłam zapatrzałam się w paragon zapłaciłam w tym jebanym sklapie trzydzieści złotych za trzy rzeczy, wzięłam drożdże dżem i sok porzeczkowy. Gdy wychodziłam właśnie ze sklepu wpadłam na kogoś, chciałam powiedzieć szybkie przepraszam ale wtedy odezwał się on pierwszy
- Aż taki jestem przystojny że na mnie wpadasz?
- Byś chciał, i poza tym mam chłopaka
- Jak się nazywa ten szczęściarz?
- Luk- Odpowiedziałam nie myśląc nawet nie wiem czemu. Ten chłopak był ładny brązowe włosy dobrze ubrany, ładnie wyglądał jak by wyszedł dopiero z pinteresta. Czekałam aż mnie przepuści, cały czas patrzyliśmy sobie w oczy miał niebieskie jak ocean
- Podasz mi swój numer?
- Nie? Słuchaj przez przepadek na ciebie wpadłam i nie chcę na ten moment wiązać nowe znajomości. Żegnam
- A gdzie przepraszam?
- Przepraszam
I odeszłam chłopak przez chwilę patrzał się na mnie gdy odchodziłam
***
- Chodź pooglądamy spadające gwiazdy- powiedziałam do Luka od dwudziestu minut go namawiam żebyśmy wyszli na ogródek pooglądali jebane gwiazdy. Luk dziś przyszedł spróbować moich wypieków, czyli rogalików mówił że dobre tylko za mało dżemu dałam.
- Dobra idziemy, ale to pierwszy i ostatni raz okej? I po co ty chcesz patrzeć na jakieś gwiazdy? Co one znaczą dla ciebie to tylko gwiazdy.
Och to nie tylko gwiazdy...
- Bo lubię patrzeć na gwiazdy, mam takie wrażenie patrzę na swoje wszystko
Luk zaśmiał się i wziął koc żebyśmy mogli leżeć na nim. Gdy byliśmy w ogródku rozłożył koc i się położyliśmy na nim. Ledwo co minęła minuta a Luk już zobaczył spadającą gwiazdę cieszył się jak małe dziecko. Położyłam się koło Luka i czekałam aż spadnie któraś gwiazda
- Nie widzę żadnej gwiazdy spadającej
- O tutaj...- Luk pokazał mi gwiazdę a to była moja pierwsza gwiazda w tym roku- Pomyślałaś marzenie?- Pokiwałam głową a znak że widziałam- Jakie było twoje marzenie?
- Nie mogę ci powiedzieć
Żebym była w końcu szczęśliwa...
Po zobaczeniu trzystu spadających gwiazd zaczęliśmy rozmawiać
- Wiesz Vic, ja wiem że miałaś trudne dzieciństwo...Widziałem twoje siniaki na nadgarstkach, to prawda że twoja mama cie biła?
- To nic.... Do tego co przeszłam w życiu, przeżyłam piekło mając dziesięć lat
- Opowiesz mi? Oczywiście jak możesz...
- Miałam dziesięć lat gdy zostałam zgwałcona, Luk teraz nie przerywaj mi bo się otworzyłam przed tobą nikt o tym nie wiedzieć i ma się nie dowiedzieć... Miałam przeszywanego wujka który u nas przez rok nocował ale w innym pokoju, ale był blisko koło mojego pokoju. Pewnego dnia zaczął brać mnie z mojego pokoju do siebie, mam twardy sen i wiedział o tym... Zaczął częściej brać mnie do siebie gdy spałam... Za pierwszym razem mi to nie przeszkadzało a potem mi się to nie podobało. Pewnego dnia w nocy obudziłam się i nic na sobie nie miałam ani bielizny i spodenek nocnych, czułam jak mnie dotyka tam gdzie nie powinien. Zauważył to przestał ale wziął moją rękę i dotknęłam co nie powinnam... Po siedemnastych urodzinach poszłam się zbadać sama i już nie byłam dziewicą. Zostałam przez niego zgwałcona
- Boże Vic... Czemu nie powiedziałaś dla swojego taty ani nie zgłosiłaś tego?
- Co ja niby miałam powiedzieć, cześć tato zostałam zgwałcona przez wujka? Wiesz jak było mi trudno? Później ty zacząłeś mi dokuczać
- Przepraszam cię. Obiecuję ci że od teraz nie stanie ci się krzywda.
CZYTASZ
Niezniszczalni
Storie d'amoreViktoria Mitchell uważała się za osobę przeciętną. Była najlepszą uczennicą ale też jest ,,królową toru'' bierze udział wyścigach. Nie ma dużo znajomych ale za to ma najlepszego przyjaciela Nathaniela, który jest irytujący, zabawny i czasem jest p...