Dodatek +18 (ruchanko hehehe)

549 23 77
                                    

Na samym początku chcę powiedzieć, że jestem beznadziejna w pisaniu scen erotycznych i starałam się jak mogłam żeby te wypociny poniżej chodź trochę je przypominały. Czekam na wasze opinie w komentarzach.

(Jak chcecie ocalić swoją psychikę to NIE czytajcie tego)

*narrator trzecioosobowy*

Drzwi otworzyły się i do małego, lecz przytulnego domku wszedł ciemny jeż. Shadow wzdychnął i rzucił swoją torbę w kąt pokoju, a następnie udał się do sypialni. Miał koszmarny dzień w pracy i czuł się okropnie spięty i zmęczony. Pomrukując i przeklinając cały świat pod nosem rozwalił się na łóżku.

Po chwili do sypialni wkradł się narzeczony Shadowa -Sonic. Niebieski widząc stan ukochanego, przekrzywił głowę i podszedł do łóżka.

S: A tobie co?

Sh: G.U.N dał mi dziś w kość....

S: Hm....

Sonic usiadł na skraju łóżka, kładąc dłoń na udzie mrocznego jeża i lekko je głaszcząc.

S: Może.... Mogłbym ci pomóc... -lekko ścisnął udo- się rozluźnić....~

Sh: Nie wiem czy dam radę....jestem padnięty...

Usta Sonica wykrzywiły się w uśmiechu. Niebieski powoli nachylił się nad Shadowem, kładąc drugą dłoń na jego klatce piersiowej.

S: Zaopiekuję się tobą.....obiecuję~

Sh: hm... wiesz, że nie umiem ci odmówić...

S: Zajmę się tobą i zanim się zorientujesz będziesz zrelaksowany jak nigdy~

Shadow westchnął. Nadal był lekko niepewny, lecz nęcący głos narzeczonego skusił go.

Sh: Dajesz...

Sonic zachichotał i powoli włożył dłonie pod koszulkę ukochanego. Pod palcami czuł jego piękne muskuły, które aż chciało się dotknąć. Tak też zrobił. Dotykał ich. Pragnął je poczuć jeszcze bardziej. Szybkim stanowczym ruchem ściągnął koszulkę Shadowa i odrzucił ją w kąt. Niebieski przylgnął do klatki piersiowej czarnego jeża i zarzucił mu ręce na szyję.

S: Kocham twoje muskuły kochanie~

Shadow uśmiechnął się lekko i wplótł palce w gęste kolce Sonica.

Sh: I co zamierzasz z tym zrobić, hmm~?

Sonic zachichotał i zaczął całować klatkę piersiową mrocznego, a następnie jego brzuch, jednocześnie badając palcami plecy jeża. W tym samym czasie Shadow oplótł nogi wokół jeża, i również eksplorował jego plecy i barki, czasami lekko podgryzając go w szyję i zostawiając po tym czerwone ślady.

Sonic uśmiechnął się do ukochanego, a jego dłonie spoczęły na policzkach jeża, delikatnie je głaszcząc.Mroczny nachylił się i złączył ich usta w pasjonującym pocałunku. Niebieski, mając już w tym wprawę, od razu wsunął język w usta chłopaka, splatając go z jego językiem. Shadow przygryzł wargę Sonica, na co niebieski mruknął zadowolony. Shadow kochał miękkie usta które właśnie całowały jego własne. Po dwóch minutach odczepili się od siebie, a strużka śliny zawisła między nimi.

S: Chyba czas przejść do głównej zabawy~

Sh: Zgadzam się....jesteś już napalony?

S: Trochę, ale myślę, że jak tylko zobaczę co masz w majtkach -niebieski delikatnie przejechał po kroczu chłopaka, gładząc wybrzuszenie w spodniach- to od razu poziom napalenia wzrośnie do 100%.

Shadow uśmiechnął się i delikatnie ściągnął bluzkę z narzeczonego.

S: A ty? Już się napaliłeś?

To nie miało tak wyglądać...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz