20

72 3 16
                                    

Pov Yeji

Hyunjin i Jeongin mi wytłumaczyli co się stało. Nie jestem zła na Yanga. Ale tej Wonyong nie ujdzie to płazem. Najpierw jednak musiałam napisać do Jeongina

          [Chat yeji i jeongin]

Hwang.yejii4:
Hej

JESTEM.kabanosem123:
Cześć, co tam?

Hwang.yejii4:
Mam pytanie... Chciałbyś żebyśmy byli znowu parą? Zrozumiem jeżeli nie

JESTEM.kabanosem123:
Yeji... Przykro mi ale ja się chyba tylko zauroczyłem... Przepraszam cię...

Hwang.yejii4:
Oh okej w porządku.

JESTEM.kabanosem123:
Naprawdę cię przepraszam Yeji... Możemy być przyjaciółmi...?

Hwang.yejii4:
Tak. Wiesz... Ja chyba też się już odkochałam po tym więc no

JESTEM.kabanosem123:
Chociaż tyle

Hwang.yejii4:
Fr

Szczerze nawet jeżeli nie czuje nic teraz do Jeongina to i tak nie wybaczyłam Wonyong. Muszę ją jakoś znaleźć na ig i nwm

Po godzinie szukania w końcu ją znalazłam ez.

         [Chat Wonyong i Yeji]

Hwang.yejii4:
Heja kojarzysz mnie?

Wony'11:
Tak, jesteś dziewczyną Jeongina prawda? Jeżeli chcesz się kłócić to lepiej daj mi spokój

Hwang.yejii4:
Zerwaliśmy. Nie z twojego powodu, nie martw się. Chciałam się z tobą zaprzyjaźnić

Wony'11:
Yyy No okej a dlaczego tak?

Hwang.yejii4:
Przyjaciol nie mam

Wony'11:
Widać

Hwang.yejii4:
Co?

Wony'11:
Żartuje no

Hwang.yejii4:
To chcesz w końcu czy nie?

Wony'11:
No mogę

Hwang.yejii4:
Dobra to możemy się spotkać jutro o 15 w parku?

Wony'11:
No okej a gdzie?

Hwang.yejii4:
Tam koło żabki przed bramą a później se gdzieś pójdziemy

Wony'11:
Dobrze

No i ez łatwo z nią. Tak jej wpierdole że się nie pozbiera.

*Skip time do jutra*

Pov yeji ofc

Była 14.55 a ja do parku miałam jeszcze 3 minuty drogi. Ciekawa byłam czy Wonyong już tam jest. I czy w ogóle przyjdzie... Jak nie to jeszcze inaczej sobie porozmawiamy.

Byłam już przy żabce. Stała tam wysoka piękna dziewczyna. To była Wonyong (nikt się tego nie spodziewal)

-Hej Wonyong

-Cz-czesc Yeji

-Chodz pójdziemy w jedno miejsce

-N-no okej al-le czemu nie tutaj?

-Bo tam ludzie raczej nie chodzą a chcę porozmawiać na osobności

-D-dob-brze

Pov Wonyong

Yeji bardzo mi się podobała. Powiedziałam Jeonginowi że nie wiedziałam że ma dziewczynę ale tak naprawdę zrobiłam tylko po to żeby zwrócić na siebie uwagę Yeji. Szłyśmy kilka minut.

-Chodz szybciej- powiedziała dziewczyna łapiąc mnie za rękę

Zaczęłam się strasznie rumienić i uśmiechać ale naszczescie szlam za nią więc tego nie widziała. Jej piękne rude włosy tak spokojnie powiewały na wietrze a jej dotyk był chłodny. To był przyjemny chłód. Chłodne i szczupłe ręce są takie... Nie wiem jak to opisać ale cholernie mnie to buja. 

Po kilku minutach dotarlysmy na miejsce. Była tam szeroka ścieżka między drzewami i w oddali było słychać odgłosy strumyku. Wyglądało to bardziej jak las z pinteresta niż park miejski.

-Wiec jesteś zakochana w Yangu?- spytała mnie

Ja onieśmielona patrzyłam w jej oczy

-Tak czy nie?

-Nie do końca...

-Co masz na myśli

-No...

Myślałam przez chwilę

-Gadaj, nie mam całego dnia

Stałam w ciszy i szeptalam coś pod nosem

-Czyli się nie dowiem? Świetnie. Po co ja tu w ogóle przychodziłam?- powiedziała po czym odwróciła się

Szła tak przez kilka metrów a później obróciła się i wkurwiona pobiegła w moim kierunku, jednak na chwilę przede mną potknęła się o gałąź i upadła na mnie. I tak przez przypadek się pocałowaliśmy... Yeji wstała ze mnie jak poparzona

-Yyy ja... T-to ja już pójdę

Pokiwałam głową niepewnie a kiedy dziewczyna sobie poszła Zaczęłam krążyć w kółko z ekscytacji. Może jeszcze kiedyś ją wyrwę? Wątpię ale marzyć każdy może

__________________________________________

Heja

Skibidi toilet

Niewuem czekacie na kolejny rozdział


On jest kimś więcej niż przyjacielem (Hyunlix)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz