Perspektywa Tony'go
Siedziałem na łóżku i tak rozmyślałem:
- Czemu życie dla mnie jest zawsze nie sprawiedliwe. Wszystkie problemy mojego życia pojawiły się kiedy poznałem Hailie, moją siostrę. Zawsze traktowałem ją jak najlepszą przyjaciółkę. Zakochałem się w niej i teraz zabierze mi ją ten pieprzony Adrien Santan. Tyle poświęcenia, tyle razy dawałem jej znaki że chce żeby pomiędzy nami było coś więcej, a ona zapatrzona ślepo w Santan. Te zaręczyny to gwóźdź do mojej trumny.
Wstałem i poszedłem do łazienki. Z dolnej półki wyjąłem żyletkę. Odsłoniłem bluzkę i próbowałem się pociąć, ale ręka mi drżała kiedy chciałem to zrobić w końcu odpuściłem. Poszedłem na balkon i zacząłem palić papierosa. Ktoś nagle zapukał do mojego pokoju. Od razu powiedziałem „proszę". Do pokoju wszedł Will.
- Co się stało Tony? - zapytał przejęty Will i usiadł na moim łóżku wskazując abym ja też usiadł.
- Nienawidzę Santan, Vincenta i siebie - odpowiedziałem wyliczając na palcach
- Czemu ? - dopytał Will z jeszcze bardziej przejętą miną.
- Hailie jest naszą siostrą i już nie mam u niej szans prze pierdolonego Santan- wyrzuciłem to z siebie
Will siadł bliżej i mnie przytulił. Brakowało mi przytulania. On jedyny wiedział że kocham Hailie.
- To wszystko przez organizacje- wreszcie się odezwałem po minucie krępującej ciszy- Gdyby Rodric nie chciał wzmocnić stosunków z Santanami to Hailie by była moja.- wstałem
- Tony, uspokój się- odpowiedział Will chwycił mnie za rękę.
- Odczep się ode mnie, nie potrzebuje niańki - warknąłem w stronę Willa i wyrwałem swoją rękę.
Wyszedłem z mojego pokoju o trzasnąłem drzwiami. Will od razu wybiegł za mną. Miał lepszą formę ode mnie, ale ja miałem kilka sekund wyprzedzenia. Bez namysłu pobiegłem do garażu i wsiadłem na motor. Will chciał zamknąć bramę , ale kluczyk nie miał już takiego zasięgu. Wyjechałem.
Perspektywa Willa
Zbiegłem po schodach za Tony. Na schodach minęłem Dylan który zapytał „czy bawimy się w berka" . Dobiegłem do garażu w chwili której Tony już z niego wyjeżdżał. Próbowałem ostatniej deski ratunku czyli kluczyka do bramy. Niestety nie miał takiego zasięgu i Tony wyjechał z posesji. Dylan patrzył na wspaniale przedstawienie a do niego doszedł Shane i Hailie niosący popcorn.
- Co mu się stało ? - zapytał Dylan
- Nwm, rozmawiałem z nim i nagle się zerwał i pobiegł do garażu, resztę sami widzieliście- odparłem
- O czym rozmawialiście że, wpadł w taki gniew ? - dopytał Shane wrzucając do buzi garść popcornu
- Powie wam jeśli sam będzie chciał - powiedziałem - Idziemy do Vince żebyśmy mogli go zlokalizować.
Poszliśmy ferajną do gabinetu Vince gdzie rozmawiał z Rodricem.
- Vince jest problem- zacząłem
Vince spojrzał na mnie z politowaniem.
- O co chodzi? - zapytał
- Tony pojechał gdzieś i nie powiedział gdzie, możesz go zlokalizować. Bo się o niego boję. - dokończyłem
- Rodric możesz trochę poczekać?- zapytał Vince
- Oczywiście, rodzina jest najważniejsza- odparł Rodric
Vince wyjął telefon i zaczął szukać. Po chwili powiedział:
- Nie wziął swojego telefonu, nie mogę go zlokalizować.
- Jak to- odparłem i szerzej otworzyłem oczy
Vince skierował się do Dylan, Shane i Hailie:
- Podajcie mi miejsca w których bywaliście najczęściej.
Zaczęli wymieniać i Vince to zapisywał.
- Bierzecie telefony i jedziemy.- zaczął - Rodricu, czy możemy prosić o pomocy i czy byś mógł pojechać z Hailie do jednego z tych miejsc?- skierował to pytanie Vince do Rodrica
Rodric spojrzał na Hailie i pokiwał głową na słodkie oczka jej.
- Zgadzam się. - odparł
Wszyscy poszliśmy do aut i pojechaliśmy w wyznaczone miejsca.
Perspektywa Tony'ego
Wiedziałem że zaczną mnie szukać w miejscach gdzie zawsze chodziłem z Hailie, Dylanem i Shanem. Więc obrałem kurs do klubu nocnego. Po dziesięciu minutach byłem na miejscu.Zaparkowałem i wyłączyłem motor .
🍬Hejka🍬
Mam nadzieję że spodobał wam się nowy rozdział. Przepraszam że musieliście na to tyle czekać, może się zbiorę i napiszę kolejny rozdział.
Kocham was, autorka
CZYTASZ
Córka Rodica Retter
FanfictionHailie zostaje adoptowana przez Rodica Retter, po tajemniczej śmierci swojej mamy i babci. Zostaje związana ze światem organizacji w którego może już zna ? Inspiruje się książka @Juleczkass , Hailie Retter autorka zgodziła się na inspirowanie się.