Love In Tattoos ~ Tony Monet

'5'

Kolejne dni spędzone w tym miejscu były dla mnie bardzo spokojne i bardzo kojące co mnie zaskoczyło, towarzystwo bliźniaków okazało się tym, czego od dawna potrzebowałam, a nie miałam o tym pojęcia.

Na ten dzień zaplanowaliśmy wspólne wieczorne wyjście na miasto niby nic specjalnego, ale to z tą aktywnością wszyscy czuliśmy się najlepiej i to też robiliśmy najczęściej na zmianę z nocami filmowymi i graniem. Przez to, jak dobrze czułam się w ich towarzystwie zaczęły mnie męczyć przemyślenia jak to będzie wyglądało bez nich, bo przecież wkrótce wyjadą.

-o czym myślisz ?-zapytał Tony wyrywając mnie z przykrych przemyśleń w które wpadłam siedząc z nim w restauracji -ta zupa jest taka ciekawa czy to ja cię tak znudziłem?

Spojrzałam na niego zdezorientowana i rozkojarzona -z zupą wszystko jest tak jak powinno a ty ciekawisz mnie zawsze tylko że..-urwałam przez to, jak przykre to dla mnie było.

-hej..co się dzieje ?-zapytał i jego mina spoważniała.

-nic takiego po prostu ostatnio za dużo myślę, wiesz praca takie tam -nie miałam na tyle siły w sobie, żeby się przyznać, że myślę o tęsknocie za nim w momencie, w którym siedzi przede mną.

-mhm-spojrzał na mnie bez przekonania, ale nie drążył tematu -wstawaj noc jeszcze młoda podjedziemy zerknąć czy Shane lepiej się czuję -tego wieczoru drugi z braci monet postanowił pozostać w naszym domu z powodu piekielnego bólu brzucha -a potem -zawahał się chwile -pojedziemy na małą przygodę-puścił mi oczko i poszliśmy do jego auta i zajechaliśmy nim na szybko do rezydencji ,korzystając z chwili poszłam do swojego pokoju żeby odłożyć parę niepotrzebnych mi rzeczy i zabrać kurtkę, bo robiło się chłodno ,po chwili w futrynie moich drzwi stanął Tony.

-wiesz na jednym ze spacerów znalazłem klimatyczne miejsce które myślę że ci się spodoba może ubierz coś ładnego i zrobię ci sesje ?-zapytał niewinnie a ja delikatnie się zarumieniłam.

-bardzo chętnie-wydusiłam z siebie a on skinął głową i wyszedł z pokoju zamykając drzwi w głowie piszczałam z radości i od razu wzięłam jedną ze swoich lepszych czarnych sukienek i ją ubrałam ostatecznie zapominając o kurtce szybko wzięłam torebkę i stanęłam gotowa przy aucie, przy którym po chwili znalazł się również Tony.

-ślicznie wyglądasz-skomplementował mnie, ale to on wyglądał lepiej w czarnej koszuli, która lekko odpięta u góry eksponowała jego tatuaże, które posiadał na szyi oraz garniturowych spodniach, której dodawały mu jeszcze więcej klasy . Otworzył mi drzwi od auta i ruszyliśmy we wspomniane przez niego wcześniej miejsce.