Rosie x Riccardo

79 7 21
                                    

❗one shot porusza trudne tematy i jest nieodpowiedni dla osób niestabilnych emocjonalnie❗

Pov Rosie:

Może nie jestem nikomu już potrzebna. Nikt mnie nie zauważa. Jestem powietrzem. Nie mam nikogo. Może powinnam zniknąć...

Pov Riccardo:

Minęły już 3 dni od zaginięcia Rosie. Każdy policja, osoby z drużyny, ze szkoły jej szukają. Martwię się o nią. Nikt nic nie widział, nie słyszał. Zostawiła tylko krótki list.

Jestem niepotrzebna. Nie jestem idealna. Nie szukajcie mnie proszę.

Rosie

Tego dnia razem z drużyną postanowiliśmy jej poszukać. Byłem w grupie z Gabrielem i Aitorem. Udaliśmy się do jej domu gdyż chciałem się dopytać jej rodziców o parę rzeczy. Drzwi otworzyła zapłakana mama Rosie.

- Oh, dzień dobry. Wejdźcie proszę.

- Dzień dobry.

- Moglibyśmy rozejrzeć się po pokoju Rosie?

- och, oczywiście. Chcecie herbaty, chłopcy?

- Poprosimy.

- Pokój Rosie jest na górze po prawej stronie. Rozpoznanie drzwi jest na nich dużo nalepek.

Rozglądając się wszędzie w poszukiwaniu jakiejś wskazówki, udaliśmy się do pokoju koleżanki.

- Może sprawdź pod poduszką czy nie ma tam pamiętnika. Dziewczyny tak robią.

- Aitor skąd ty wiesz o taki rzeczach, co?

- Ciocia Bellatrix mówiła mi o takich rzeczach.

Rzeczywiście pod jej różową poduszką znalazłam uroczy, puchaty pamiętnik.

- Cholera jest hasło.

Kiedy przyszła mama Rosie spytałem czy wie jaki może być kod.

- Pani Redd znaleźliśmy pamiętnik Rosie, tylko jest hasło. Wie pani może jaki jest do niego kod?

- O jejku nie wiem. Na pewno jest to jakaś data. Ona zawsze ustawia jakąś datę na hasło.

- Riccardo wpisz swoją datę urodzin?

- Aitor powariowałeś na pewno to nie ta. Poza tym są tylko 3 próby, inaczej nici z tego.

- Daj Aitor. Skoro Ricc nie chce to ja to zrobię

O kuźwa po wpisaniu mojej daty urodzenia rzeczywiście się otworzył.
Aitor uśmiał się jak szalony. Na jednej stronie było napisane:

_______________________________________

23.02.2024, piątek

Tego dnia pani od Japońskiego wybrała mnie do pary z Riccardo. Ma śliczne pismo. Razem dostaliśmy temat wypracowania o Romeo i Julii. Przypadek? Nie sądze. To chyba jedyna dobra rzecz, która spotkała mnie tego dnia. W drodze do domu znowu spotkałam Glacię i jej gang. Znowu mówiły to co zawsze. Pomału mnie to przytłacza. Co jeżeli ona mówi prawdę? Może naprawdę powinnam zniknąć? Spróbuję zaspokoić myśli rysując.

(Rysunek z Pinterest)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Rysunek z Pinterest)

_______________________________________

Jakie to jest śliczne. Rosie naprawdę ma talent. Może się we mnie zakochała...

- nawet nieźle jej to wychodzi

- trudno z tobą się nie zgodzić, Gabi.

- dobra chłopaki poszukajmy czegoś nowszego.

_______________________________________

17.03.2024, wtorek

Mam dość. Nie wytrzymam już. Jestem im niepotrzebna. Jeżeli ktoś to czyta to pewnie mnie już nie ma.

Do kochanych rodziców:
Przepraszam, że was zawiodłam, ale już nie mogłam dłużej was okłamywać. Proszę wybaczcie mi to.

Do Sky i Jane:
Dziękuję za czas spędzony z wam. Byłyście najlepszymi przyjaciółkami pod słońcem.

Do Riccardo:
Kochałam cię jednak ty mnie nie zauważyłeś. Nie mam ci tego za złe. Mam nadzieję, że mi wybaczysz.

Wasza Rosie.

_______________________________________

Nie Rosie. NIE ZROBIŁAŚ TEGO. błagam! Wiedzieliśmy jak mama Rosie płacząc upada na kolana. Gabi ją pociesza. Aitor dzwoni na policję powiedzieć, że mamy poszlakę. Łzy lecą mi ciurkiem. DLACZEGO ROSIE DLACZEGO?!

- Riccardo to nie twoja wina...

- Gabi, kurwa gdybym wiedział może by do tego nie doszło! ROZUMIESZ!

- Policja przeszuka najbliższy las. Chodźmy i my. Im więcej rąk do szukania tym większe szanse, że ja znajdziemy.

Aitor jako jedyny zachował powagę, gdyż Gabi też nie długo pękł. Z jednej strony wierzyłem, że ona gdzieś jeszcze jest, ale szansę były marne. Gdybyśmy wcześniej znaleźli ten pamiętnik, gdybym był z nią.

~ 2 dni później ~

Po Rosie ślad zaginął. Mama zaczęła się o mnie martwić. Zjedz coś Riccardo  powtarzała w kółko. Koło godziny 14 przyszedł do mnie Gabi.

- Riccardo słuchaj...

- Nie, nie, nie, Gabi NIE, NIE, NIE

- Przykro mi Ricc...



***


Hejoo

One shot na zamówienie kuzynki.

Mam nadzieję że one shot w takim klimacie się spodobał.

Następny one shot:

Joe King x reader

Pojawi się on w najbliższym czasie

Pozdrowionka 🌻 🌻 🌻

One Shoty - Inazuma Eleven/Inazuma Eleven GoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz