10✿ "To za mało"

101 8 28
                                    

— Lypa — podsumował Karol.

Przyjechał niedawno. Przez ostatnie parę minut słuchał co takiego miało mjesce. Wydawał się być w niezłym szoku. Gdyby nie mój słaby humor zaczęłabym śmiać się z jego miny.

Także ja dowiedziałam się więcej. Hani ukradli biżuterię od jej babci, Faustynie laptop i mi monitor. Okazało się również, że w montażowni brakuje trochę sprzętu. Pozostali członkowie twierdzą, iż nie są na sto procent pewni czy sprawca ich ominął. Jednak nic z wierzchu latwegoteo zauważenia nie zniknęło.

— Trzeba zadzwonić na policję — oznajmił Friz.

Lekko parsknęłam śmiechem.

— Wow, serio? Nie wiedziałam — odezwałam się.

Osadowiłam brodę wygodniej na dłoni i spojrzałam na niego. Zignorował mnie. Wstał od stołu kierując się w stronę przeciwną do nas. Wkrótce zniknął mi z pola widzenia.

— Ej, a co z dzisiejszymi nagrywkami? — Zapytała Natalka, również obecna podczas naszej rozmowy. — Mieliśmy zaczynać za godzinę i nie będziemy raczej przekładać.

— Jak trzeba nagrać to nagramy — odrzekła zrezygnowana Hania. Już miewała się lepiej. Siedziała z podkulonymi nogami oparta o Świeżego.

Jedyne co towarzyszyło nam podczas nieobecności Karola to cisza. Po niedługim czasie jednak wrócił.

— A więc sprawa wygląda tak, że przyjadą tu zaraz żeby przeszukać i takie tam. Ale was w ten czas tu nie będzie lecicie robić odcinek.

Wydałam z siebie ciche jęknięcie. Już nic mi się dziś nie chciało. Ale musiałam, więc po paru minutach siedziałam w samochodzie Faustyny czekając na nią. Z tego co wiedziałam witała się z widzami i mówiła, co będziemy dzisiaj robić. Spojrzałam na siebie w lusterku. Wyglądałam na nie wyspaną nawet w makijażu, mocniejszym niż zwykle. Odgarnęłam dłonią pasmo włosów, które spadły mi na czoło. Wyciągnęłam telefon i zrobiłam sobie zdjęcie. Wstawię je potem.

Drzwi auta otworzyły się i do środka wsiadła blondynka. Wyjątkowo jechałyśmy we dwie. Początkowo ja miałam podróżować ze Świeżym, Hanią, Przemkiem, Wiktorią i Patrykiem, a Fausti z Bartkiem. Jednak wymieniłam się z niebieskowłosym, gdyż nie lubię jeździć w zatłoczonych samochodach.

Kiedy jeszcze chwilę stałyśmy kątem oka zauważyłam policję chodząca po domu. Przed naszym odjazdem powiadomili nas, że jak wrócimy będą nas przesłuchiwać.

✿✿✿

Byłam już wcześniej w studiu. Nagrywaliśmy piosenkę "5 Minut" co było zadaniem programu. Wspominam to mega dobrze, od zawsze byłam związana z muzyką. Wtedy już coś czułam, że nie jest to ostatni raz kiedy tam jestem.

No i faktycznie dzisiaj również tworzyliśmy piosenkę. Myślę, że Karol wymyślił to tylko po to, żebyśmy byli poza domem. Była ona o tematyce świątecznej, chociaż był początek grudnia. Póki co byłyśmy tu ja z Faustyną, bo druga część Genzie zajmowała się naszym innym zadaniem. Byli w sklepie kupując składniki na świąteczne potrawy, które mieliśmy jeść przez następną dobę.

Blondynka od razu poszła nagrywać swoją zwrotkę. Ja z tekstem mojej poznałam się już wcześniej, i teraz tylko czekałam aż będę mogła zająć jej miejsce. Usiadłam na małej kanapie, z której bardzo dobrze widziałam dziewczynę. Oparłam się o nią oraz sięgnęłam po mój telefon. Nie mam pojęcia ile może to zająć, ale na pewno nie minie mi to szybko.

Najważniejsza rzecz jaką robię na telefonie to odczytywanie grupy. Co chwilę jest milion nowych wiadomości, tak też było tym razem. Wynikało z nich, że jak reszta uczestników projektu przyjedzie będą przesłuchiwani, a kiedy oni pojadą nagrywać swoje części piosenki będziemy my.

idk what's going on || GenzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz