DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ :
Yoongi i Agust bardzo się do siebie zbliżyli. Agust nawet z Jiminem się mocno polubili. Dziś mieli iść na imprezę w trójkę. Wyszykowali się ładnie i ruszyli do klubu.
W klubie Jimin tańczył prawie z każdą laską na parkiecie próbując którąś z nich wyrwać. Za to Yoongi i Agust cały wieczór na imprezie spędzali razem. Razem tańczyli, razem pili, śmiali się dużo, i dobrze się bawili.
Po jakimś czasie zatańczyli ostatni narazie taniec, poszli do stolika odpocząć. Yoongiemu zachciało się do toalety. Więc powiedział do Agusta.- Aguś muszę do toalety poczekaj tu i popilnuj mi drinka dobrze?
- Dobrze ale uważaj na siebie.
- Będę uważał spokojnie.
Poszedł do łazienki. Był tam jeden chłopak o imieniu Hoseok. Yoon Go nie znał i nie zwrócił na niego uwagi, wszedł do kabiny zrobil co miał zrobić. Hoseok, czekał aż Yoon wyjdzie by móc coś zrobić. Gdy ten w końcu wyszedł i zaczął myć ręce, chłopak podszedł do niego od tyłu i ułożył dłonie na jego biodrach szepcząc mu do ucha. Yoongi już się tego przestraszył i chciał się wyrwać ale ten mocno go trzymał.
- Hej maluszku, może się trochę zabawimy? Będzie fajnie..
Hoseok zaczął obmacywać Yoona i próbował go rozebrać.
- N..nie, nie chce.. Zostaw mnie..
Zaczął się mocniej wyrywać i już płakać, ale on nie odpuszczał. Rozebrał Yoona na dole i siebie, już miał w Niego wchodzić gdy w tym momencie wpadł do łazienki Agust widząc co się dzieje i że Yoongi się próbuje wyrywać i płacze szybko odepchnął chłopaka od niego.
- Co Ty mu robisz!!!??
Agust pchnął mocno Hoseoka na ziemię zaczął go okładać pięściami. Yoongi w szoku jedynie automatycznie ubrał szybko spodnie,ale patrzył na to wszystko mocno przerażony i płakał. Hoseok starał się oddawać ciosy jednak nie były tak mocne jak Agusta.
-Zajebie Cię gnoju!!
Agust ciągle do krzyczał do Hoseoka. Yoon w końcu otrząsnął się z szoku i jakoś odciągnął Agusta od chłopaka.
- Aguś.. Zostaw... Nie warto...
Agust dał Hoseokowi jeszcze kilka mocnych ciosów i odsunął się, a chłopak uciekł szybko z łazienki. Agust przytulił mocno Yoongiego.
- Zdąrzył to zrobić?
Spytał Yoona.
- N..nie, na szczęście nie...
Znów się popłakał z emocji.
- Już dobrze Yoongiś... Jestem przy Tobie... Już nic Ci nie grozi...
Tulił mocno młodszego a ten wtulił się bardzo mocno w niego.
- Dziękuję Agust... Gdyby nie Ty...
Agust pocałował Yoona czule by już o tym nie myślał i żeby go uspokoić, na co ten odwzajemnił od razu pocałunek i po czasie uspokoił się w jego ramionach. Oderwali się od siebie.
- Wracamy do domu?
Spytał Agust.
- Tak... Nie chce już tu być... Tylko może uprzedźmy Jimina...
- Dobrze chodź
Wziął Yoona na ręce, znalazł po chwili w tłumie Jimina i podszedł do niego. Powiedział mu że z Yoongim już wracają do domu i żeby ten na siebie tutaj uważał bo przed chwilą Yoongi prawie został zgwałcony. Jimin mocno się zmartwił o Yoongiego i dostał wyrzutów sumienie bo to on ich zaprosił a koniec z końców zostawił samych i jeszcze prawie stało się to co mogło się stać.
CZYTASZ
SNOOZE (Agust D x Yoongi) cz.1
Romance,,Kiedy płatki kwiatów opadają.. Powiedz mi "Dobranoc".. Kiedy niebo staje się jasne .. Powiedz mi "Do widzenia" .. Kwitnące marzenie"