(Obraz z medii namalował Jean Paul Sinibaldi)
Rozlewa się granat na płótnie nieboskłonu,
Rozsuwa wiatr chłodny kurtynę chmur rzednących,
Wpatruję się w niebo, pozdrawiam noc z balkonu,
Oglądam ten spektakl dla duchów ludzi śpiących.
Srebrzysta bogini milczący śpiew zaczyna,
Roztacza swój urok, rozdaje szczodrze lśnienie,
Po pięknym występnie znów spada chmur kurtyna,
Wciąż czekam zaklęta aż minie oniemienie.
Bezdźwięczną owacją myśl scenie śle westchnienie,
Układam po chichu jak do braw drżące dłonie,
Dziękuję wdzięcznym szeptem za to przedstawienie,
Wciąż czekam zastygła aż z piękna wzrok ochłonie.
Już senna, bo bilet kosztował mnie wyspanie,
Na palcach, by snu nie zaburzyć nikomu,
Z uśmiechem rozmarzonym wracam na posłanie...
...Z rozlanym po powiekach granatem nieboskłonu.
Lipiec 2024
(Zawsze w momentach takich, jak ten, żałuję, że w moim mieszkaniu nie ma balkonu.)
CZYTASZ
❁ Pieśnią głos wybrzmiewa - rymowane wiersze ᴊᴀʙᴌᴏɴᴋɪ ❁
Poesía„...Z oddali mnie ciepłem i światłem kusiły Twe serce gorące i gorąca głowa I pieśń, którą głos w uszach brzmiał twój przemiły, Już zmysły straciłam od jednego słowa..." (fragment mojego wiersza „Obrałam kierunek") Rymowane wiersze (całkowity brak w...