Nawena

7 6 2
                                    

(Obraz z medii namalowała Sylvia Strijk)



Jam jest żoną słońca, poślubiłam księżyc,

Poddane mi gwiazdy są, góry i morza,

To ze mną sam diabeł nie umie zwyciężyć,

Nie straszne mi kule, umknę ostrzu noża.


Panuję nad wiatrem, pomieszkuję w rzece,

To ja plotę z ziaren te potężne drzewa,

Uszyję Ci skrzydła i sama też wzlecę,

A w Tobie niech ogień słowami dojrzewa.


To we mnie największe natchnienie poety,

Nie miłość, nie rozpacz – poezji królową –

Jam w pięknie największą rywalką kobiety,

To we mnie zabłądzisz gorejącą głową.



Wrzesień 2023 i Kwiecień 2024


Nawena = Natura + Wena
– stworzone przeze mnie określenie na ten element natury, który zachwyca swoim pięknem i zmusza do zastanawiania się nad jego potęgą, co w parze daje niezwykle wielką dawkę natchnienia do tworzenia wszelkiego rodzaju sztuki (przynajmniej według mnie). Oczywiście nie twierdzę, że smutek, miłość czy cokolwiek innego nie mogą się z nią równać w tej dziedzinie, ale jak pewnie zauważyliście, podmiot liryczny ma w tym wierszu dość wysokie ego i nie jest powiedziane, że zgadza się to całkowicie z moimi poglądami.


❁ Pieśnią głos wybrzmiewa - rymowane wiersze ᴊᴀʙᴌᴏɴᴋɪ  ❁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz