ROZDZIAŁ 3 - TREVOR

241 53 8
                                    

Sobotni poranek rozpoczynam do treningu na siłowni. To jedna z tych czynności, która pozwala mi zachować zdrowy balans w całym pierdolniku, który mnie otacza. Pot leje się po moim ciele, a mięśnie przyjemnie się powiększają, dając mi jeszcze większą satysfakcję z sylwetki. Kobiety biegające na bieżni zerkają na mnie ze znajomym błyskiem w oku. W sumie ja również mam doskonałe widoki na niektóre z nich. Przyjemnie patrzy się na piękno kobiecego ciała. Korzystam z siłowni, która nie przyjmuje byle kogo, dlatego jestem tutaj odprężony i mogę skupić się na ćwiczeniach. Raz pojechałem na siłownię dostępną dla wszystkich i miałem wrażenie, że stanowiłem tam atrakcję niczym małpa w zoo.

Czarę goryczy przelał gość, który podszedł do mnie, kiedy biegałem na bieżni, i poprosił, abym załatwił mu pracę w W&L&C Media. Na początku myślałem, że robi sobie jaja, ale był całkowicie poważny. To był ostatni raz i teraz korzystam tylko i wyłącznie z tej siłowni. Wczorajszego wieczoru przyjechałem do domu wykończony i wkurwiony do granic możliwości. Po tym jak zwolniłem Ellę i jej siostrzenicę, musiałem zmierzyć się z Michaelem, który nie był zadowolony z mojej decyzji. Kiedy jednak opowiedziałem mu o całej sytuacji oraz o tym, jak bardzo Ella chciała być rodzinna, zmienił zdanie i trochę się uspokoił, choć w jego przypadku drganie brwi wskazuje na wysoki poziom zdenerwowania.

Jedynym pozytywem tego dnia była Scarlett, która zadzwoniła do mnie i z płaczem oznajmiła, że ojciec wyrzucił ją z domu. Od razu przyjechała do firmy, gdzie przekazałem jej klucze od mieszkania i poleciłem jednemu z naszych kierowców, aby ją zawieźli pod wskazany adres. Widok jej jednej, niewielkiej walizki sprawił, że miałem ochotę zajebać tego starego fiuta gołymi rękami. Furia narastała we mnie z każdą godziną, bowiem nie pojmowałem, jak ojciec może ot tak wywalić swoje dziecko na bruk. Jej widok sprawił, że przypomniały mi się czasy, których nie chciałem pamiętać. Pragnąłem je wymazać, ale ludzki mózg jest pojebany i zawsze zapamiętuje najbardziej to, co z głębi serca pragniesz zapomnieć. Dałem jej weekend na dojście do siebie oraz ogarnąłem kartę kredytową. Poprosiłem dziewczynę, która zastępowała Ellę, żeby przekazała jej wszystkie najważniejsze informacje o moich sprawach, aby w poniedziałek mogła pełną parą ruszyć na podbój świata. Jakaś część mnie wierzyła w tę dziewczynę, choć być może dla niej w tym momencie świat stanął w płomieniach. Czasami twój świat musi się zawalić, abyś wstał i z nową energią ruszył ponownie go budować, ale tym razem na własnych zasadach.

Po skończonej siłowni ruszam pod prysznic. Dzięki Bogu nie mijam dużo osób, więc jestem spokojny, że mój prysznic obędzie się bez większych ekscesów. Kiedy dochodzę do recepcji, dostrzegam dziewczynę, która pracuje tutaj, odkąd zacząłem uczęszczać na tę siłownię. Z tego, co kojarzę, ma na imię Talia. Ilekroć tu jestem, rzuca mi pełne pożądania spojrzenie, ale praktycznie się do mnie nie odzywa, poza grzecznościowymi formułkami.

– Panie Lewis.

Wita się ze mną, a ja delikatnie kiwam głową, obdarzając ją spojrzeniem. Blondynka, zielone oczy i kurewsko wielkie cycki. Krągła w wielu miejscach, gdzie zdecydowanie mógłby znaleźć się mój kutas. Skanuję ją wzrokiem, a kiedy jej oczy spotykają się z moimiwidzę w nich zadowolenie. Muszę przyznać, że jest atrakcyjna. Postanawiam wziąć zimny prysznic, aby ostudzić trochę szalejące we mnie pożądanie, i bez zastanowienia kieruję się do łazienki. Wcześniej zgarniam z szatni torbę z rzeczami na zmianę. Kiedy się rozbieram i wchodzę pod deszczownicę, czuję ulgę w każdym mięśniu, jaki istnieje. To chyba najlepsze uczucie na świecie. Moment, w którym każda kropla potu zdaje się być najlepiej spożytkowaną energią.

Opieram dłonie o płytki, pozwalając wodzie obmywać moje ciało, aż nagle słyszę dźwięk otwieranych drzwi. Wyłączam prysznic, mając ochotę rozpierdolić każdego, kto w tym momencie wszedł do łazienki, w której się myję, ale po chwili moim oczom ukazuje nie kto inny, tylko pani recepcjonistka.

NIEOBLICZALNY / W&L&C MEDIA#2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz