4

41 1 0
                                    

Obudziłem się około 8 wstałem z łóżka i zszedłem na dół jak się mogłem spodziewać wszyscy już wstali

Zauważyłem Charlie chciałem do niej podejść ale oczywiście nie zdążyłem bo oczywiście ten jebany jeleń mnie wyprzedził

Poszedłem do kuchni i zastanawiałem się o czym gadała Charlie z Alastorem a w sumie to nie moja sprawa ale jednak nie ważne gdy już byłem w kuchni to postanowiłem zrobić dla wszystkich pankejki (tak nawet dla Alastora)

Przed tym jak zaczołeł je robić założyłem swój zajebisty fartuszek ale miałem problem z związaniem z tyłu więc postanowiłem już to tak zostawić i zacząć robić te pankejki

Nagle usłyszałem za sobą jakieś hałasy obróciłem się ale nikogo tam nie było więc wróciłem do swojego zajęcia ale znowu coś usłyszałem tym razem postanowiłem się nie odwracać gdy chciałem włożyć brudną miskę do zlewu odwróciłem się a nagle z dupy się pojawił ten jebany Alastor

Co do kurwy
Prawie się wypierdoliłem ale on mnie złapał
Japier co tu się odpierdala
(Charlie) Tato al co wy robicie

Ten jeleń gdzieś nagle znikną i zostawił mnie w tej sytuacji samego
(Charlie) Tato wytłumaczysz mi to

Nie wiem sam co tu się dzieje kaczuszko od paru dni zachowuje się jakoś dziwnie

Angel nagle zrobiła lenny face nie wiedziałem o co jemu chodzi

Zresztą nie ważne
Mówiąc to wruciłem do mojego zajęcia ale nadal zastanawiałem się co temu jeleniowi odwala


Ci którzy nie wiedzą co to lenny face tak wygląda ( ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠)
A i sorki że tak długo nie było rozdziału no ale byłam trochę chora no ale cóż tak bywa bajjjj

Czy To Możliwe (Radioapple)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz