Siemka, sorki ogólnie za te moje długie nieobecności, ale straciłam wenę do pisania. Nie patrzę na pisanie rozdziałów jak na przyjemność i coś co robię dla hobby i dlatego że zwyczajnie to lubię, a robię to na siłę i zamiast przyjemności stało się to tylko kolejnym obowiązkiem. Wiem że jeszcze tu wrócę, tylko potrzebuję trochę czasu do namyślenia się nad dalszymi losami Avy. Z góry też dzięki za zrozumienie i wielkie podziękowania dla każdego kto zaangażował się w czytanie moich bazgrołów.
Dzięki jeszcze raz, i przepraszam. xx Maria
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
