❝ROTTEN❞
005. Fate Forced To Thy Soul And Body
*TW: wzmianki o samobójstwie oraz objawy depresji*
•°.☆--AVA ORAZ KLAUS WYBRALI się więc na spacer. Spacer z Mystic Grilla wprost do parku które dzieliło tylko przejście przez ulice. Ich droga nie była długa, w zasadzie przejście tam zajęło 2 minuty, ale Aven dłużyło się niesamowicie. Nie planowała tego, w ogóle nie chciała go widzieć, ale żeby jej brat był w stanie w ogóle coś zrobić, Niklaus Mikaelson na krótką chwile musiał zniknąć z obrazka.
Musiała go zająć i to właśnie planowała zrobić, pytanie było tylko - jak?
"Nie mów że ty też jesteś zakochana w sobowtórze." Ku jej zaskoczeniu zaczął Klaus. On był chyba nawet bardziej zaskoczony niż ona, zwłaszcza tym że nie wydawała się wiedzieć co robić. A to zdarzało się na prawdę rzadko.
"W życiu." Parsknęła, nieco się rozluźniając. Nie potrafiła wyobrazić sobie Eleny z trzema Salvatorami u jej boku, a to byłoby chyba jedyną gorszą rzeczą od dwójki z nich.
"Więc. . .?"
"Ma dopiero siedemnaście lat, jeszcze całe życie przed nią a ma zginąć żebyś ty stał się hybrydą? To okropne. Tak jak Bonnie, ale ona nie była ci potrzebna tylko chroniła swoją przyjaciółkę." Jej oczy się zeszkliły, i odwróciła wzrok, dziękując sobie że na początku lat osiemdziesiątych chodziła do szkoły aktorskiej.
Jej moralność zmieniała się w stosunku do sytuacji, co czyniło ją niebezpieczną, ale przez większość czasu był znacząco przeciw zabijaniu tak młodych osób. Czyli dokładnie temu co chciał i planował Klaus. Wiedział o obu tych rzeczach, więc nie ufał jej za grosz. Jednak widząc łzy w jej oczach coś zakuło go w serce.
"Nik. Proszę." Popatrzyła na niego błagalnie. "Poczekaj jeszcze parę lat, niech dorośnie, założy rodzinę, i tak będzie sobowtórem. To nic nie zmieni."
CZYTASZ
𝐑𝐎𝐓𝐓𝐄𝐍, 𝐧. 𝐦𝐢𝐤𝐚𝐞𝐥𝐬𝐨𝐧
Hayran Kurgu!!! 𝐙𝐀𝐖𝐈𝐄𝐒𝐙𝐎𝐍𝐄 !!! • ° . * ∶ . ﹡ 𝚁𝚘𝚝𝚝𝚎𝚗 ❝ I really feel like we have our own . . . ⎯⎯⎯⎯⎯⎯ ٭ ♡ · . ° 𝘢𝘭𝘸𝘢𝘺𝘴 𝘢𝘯𝘥 𝘧𝘰𝘳𝘦𝘷𝘦𝘳❞ █████████████████ 𝗚𝗗𝗭𝗜𝗘 . . . zniszczona po latach istnienia ...