Jej ciepły dotyk
Koił gdy wiało chłodem
A piękny uśmiech
Był lekiem na smutekZawsze była
Pomagała
Choć tyle przeżyła
Choć tyle zła Ją spotkałoZnosiła piekło
Bym mogła dotknąć nieba
Ucinała kolce
Bym się nie skaleczyłaZawdzięczam Jej życie
Najsilniejsza
Najpiękniejsza
Moja Królowa
CZYTASZ
Łabędzi Śpiew || Zbiór Wierszy
PoesíaŁabędzi śpiew Na zamglonej polanie Mego serca cichy krzyk Stłumione wołanie 1 w #poetry » 31.10.2024 2 w #poems » 1.11.24 3 w #wiersze » 14.10.24 4 w #poezja » 07.10.24
|3| Królowa
Jej ciepły dotyk
Koił gdy wiało chłodem
A piękny uśmiech
Był lekiem na smutekZawsze była
Pomagała
Choć tyle przeżyła
Choć tyle zła Ją spotkałoZnosiła piekło
Bym mogła dotknąć nieba
Ucinała kolce
Bym się nie skaleczyłaZawdzięczam Jej życie
Najsilniejsza
Najpiękniejsza
Moja Królowa