Rozdział 7

53 5 1
                                    


Mun podeszła do Nubka. Nie mogła napatrzyć się na jego podstępną twarz

- I jak ci poszło ogłoszenie Mun? Te o ciężarnym Daddy? Czekamy na ciężarną Mommy!

- Ty... - warknęła Mun - ty...

Nie mogła wydusić z siebie słowa. Nagle poczuła się znów, jakby była w hipnozie 

- Ty... inteligentny hociaku

Nubek spojrzał na nią bez słowa

- Oj Mun - pokręcił głową - lepiej idź do Trixa. Tego typa z Kiviłapek. On jest... lekarzem i znajdzie twoją chorobę

Mun posłusznie się mu podporządkowała i poszła do Kiviłapek

- Trix? Trix? - wołała

- Jestem~ - Trix podszedł do Mun - co ty tu robisz? Dopiero co uciekłaś

- Nie uciekłam! Nubek mnie... mnie... - nie mogła dokończyć - chyba... jestem chora

Trix posłuchał zmanipulowaną Mun

- Chyba wiem co ci dolega - zaczął z przystojnym uśmiechem - chorujesz... Na simpowatość. 

- O nie! To coś z-z-złego?!?!

- To nieuleczalna choroba... ale możesz znaleźć ofiarę, której możesz okazywać tą chorobę - spojrzał na nią znacząco, na co Mun się zarumieniła. Trix zbliżył się do niej, gładząc dłonią jej policzek

- NIE! NIE! ZOSTAW JĄ!

KARMA JEST SŁODKA ~ Mun i przyjaciele (Tom 1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz