Był już ranek a ja wybudziłam się koło bruneta, wiedziałam że z nim spałam . Dzis czułam się bardzo źle. Nie miałam na nic siły. Boję się poznać nowych członków. Nie znałam ich . Jedynie to kojarzyłam Marcela i Elizke. A 3 innych było mi nie znanych. A co jeśli borys zauważy że nie jadłam tego śniadania, jednak te słowa co usłyszałam od moich starych przyjaciół zostały u mnie w sercu. Mają swoje miejsce. Muszę schudnąć. Jestem ulaną, grubą,brzydką świnią. A co jezeli borys również widział moje reposty np. Emotka żyrafy, emotka lwa i emotka zebry a przy niej piosenka- fame,nda. Chyba bardzo dobrze wiecie o co chodzi. Wyszłam z łóżka poszłam się przebrać. Ubrałam biały top, dresy nike, sluchawki. Poszłam się pomalować, gdy już się pomalowałam to podeszłam do lustra i nogi odebrały mi mowę i zaczęłam płakać jak zobaczyłam siebie w lustrze. Czułam się okropnie z odstającym brzuchem, po 5 minutach borys się obudził a ja dalej płakałam. Więc borys zaspanie powiedział.
B- Santia co się dzieje?
nie odpowiadałam.
B- Santia?
-dalej nic nie mówiłam.
B- ku@wa santia !!
B- co się dzieje do cholery
-no bo...
-ja nie mogę na siebie patrzeć jestem taka ulana,gruba,brzydka. Jestem poprostu świnią.
B- nie jesteś, dla mnie jesteś idealna-wstał z łóżka i złapał mnie w talii.
Rzucił na łóżko i zaczął robić malinki na mojej szyi.
Chyba nie zdawał sobie sprawy że zaraz jest śniadanie.
Nie miał na sobie koszulki, tylko spodenki. Zaczął schodzić niżej.
Jęknęłam.
B-boli?
-umm.. niee..
Zaczął namiętnie mnie całować w usta a ja oddawałam pocałunki gdy nagle ktoś zapukał do drzwi . Odskoczyliśmy od siebie a Borysowi pokazałam że ma się schować w garderobie
-tak?
E- cześć jestem Emilka miło mi poznać, wiesz może gdzie borys?
-hejka. Santia mi również, a borys, poszedł chyba pobiegać
E- dziekuje! papa!
-nie ma sprawy pa!
Zamknęłam drzwi i powiedziałam Borysowi że może już wyjść
-Borygaa! Wychodź
B- okej idę do swojego pokoju się przebrać i dokończymy pozniej.
-yhmm...!
Wyszedł z pokoju a ja wybierałam bluzę stwierdziłam że wezmę obojętnie jaka. Na krześle leżała bluza Borysa ale ja jeszcze nie wiedziałam że to była Borysa.
Zeszłam na dół na śniadanie w bluzie.
-hejka teenziaki!! Jestem santia!
———————-———————-———————-———————-———————-
Hejka! Byłam dziś u lekarza i jest duża szansa na nie przeżycie..🫠 dziś już napisałam listy pożegnalne również dla was! Więc proszę nie martwcie się i dąrzcie do swoich celów. Bo ja niestety nie zdążę..❤️ dobranoc wyśpijcie się.. sorka że taki krótki. Na więcej dziś siły nie mam.
———————-———————-——————————
———————-———————-440 słów
+ u górze piosenki które najbardziej siadły mi na psyche i pomogły mi w tym słabym okresie.💋
mam nadzieję że wam też pomogą..🥹