Rozdział 3

2 1 0
                                    

czułam się wyśmienicie ,wstałam z tego okropnego materaca , zakręciłam się w kółko , kiedy się zatrzymałam zobaczyłam ,że jakaś osoba stała przy drzwiach, poznawałam tą osobę, kogoś mi przypominała, ale nie mogłam skojarzyć kto to, podeszłam bliżej.

- tata?-zapytałam łamliwym głosem ,podeszłam jeszcze bliżej ,to nie może być on przecież on nie żyje.

- tato- powiedziałam ,a on jakby teraz mnie usłyszał.

- to przez ciebie - powiedział, pomału się obracając ,nie rozumiałam o co mu chodzi ,co przeze mnie kiedy, całkowicie się do mnie obrócił, byłam w szoku odeszłam, kilka małych kroków, tata był cały we krwi.

- to twoja wina - powiedział podchodząc do mnie bliżej,bardziej się od niego odsunęłam ,był przerażający.

- ale co moja wina, o co ci chodzi?- poczułam za sobą coś zimnego, obróciłam głowę to była ściana, jestem w pułapce, tata jeszcze bliżej do mnie podchodził.

- to przez ciebie sobie podciąłem żyły , twoja wina- zebrały mi się w ochach łzy, to nie mogła być prawda, zaczęłam energicznie kręcicie głowa.

- nie - wychrypiałam co ja takiego robiłam, nie byłam trudnym dzieckiem, mam dopiero siedemnaście lat, tata nachylił mi się przy uchu, jakby chciał coś powiedzieć ,ale zrezygnował, po chwili poczułam mocny ból w brzuchu, spojrzałam w dół, nie wierze, mój własny ojciec wbił mi noż w brzuch ,nie wiedziałam co robić . po chwili osunęłam się po ścianie. robiło mi się słabo .zdążyłam ostatni raz spojrzeć na tatę, po czym zemdlałam.

obudziłam się na materacu ,nie wiedziałam co się stało, rozejrzałam się po pomieszczeniu, niebiesko oki chłopak siedział na krześle ,wpatrując się w teflon ,strasznie mnie bolał brzuch spojrzałam w dól ,miałam cały zabandażowany, byłam tak zdezorientowana .

- co się stało?- zapytałam zachrypniętym głosem, chłopak spojrzał na mnie ,po czym znowu wbił wzrok w telefon,

- byłaś na fazie i se nóż w brzuch wbiłaś, ale to dobrze bo to początek- byłam w szoku, co on wygadywał,

- jaki początek?- spytałam, wpatrując się w niego , chłopak na mnie spojrzał po czym dodał.

- początek na to co cię tu czeka -

HopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz