~jest zagadką, ale dobrą~

39 4 5
                                    

Perspektywa Lloyda.

Siedziałem w małej salce, w której aktualnie przebywał Kai. Tak naprawdę to stał się to mój drugi pokój. Bo mój zajęła Skylor.

W głębi dusze miałem nadzieję, że Kai zaraz się obudzi. Że gdy zobaczy klasztor i ninja to o wszystkim sobie przypomni a potem usiądziemy na kanapie i znowu będziemy się śmiać. I zniszczymy jebaną ciemność.

Tyle, ze tak nie będzie. Pixal jest przekonana, iż Kai nie jest sobą. Ona nawet nie wierzy w to że to Kai.

I nie dziwie się jej. Przecież kto kurwa wraca do żywych po śmierci?

Wyszedłem z pomieszczenia i szybko poszedłem do kuchni po jakieś jedzenie i wodę.

- Pokój dla Skylor jest gotowy, jeśli chcesz możesz wrócić do sobie - mruknął Cole stojąc obok mnie.

- Zostane tam.

- Przepraszam - wyrzucił. - Powinienem inaczej zareagować na sytuację ze Skylor.

Lekko mu przytaknąłem i obróciłem się na pięcie na drugą stronę. Ten zatrzymał mnie swoją ręką.

- Nie powinieneś tam siedzieć...

- Jasne - parsknąłem pod nosem i i tak wszedłem do Kai'a. Powinienem przy nim być. On by był.

- Ciekawe jaka była by mina Skylor gdyby zobaczyła jak się budzisz - szepnąłem do siebie siadając przed łóżkiem bruneta. - Chyba też nie jest jej najlepiej. Chociaż co ja mówię. Nikomu nie jest okej od momentu gdy ty zniknąłeś. Wróć bo jest dużo spraw do załatwienia - dodałem i przymknąłem oczy opierając się głową o ścianę. Włożyłem rękę w kieszeń i wyjąłem paczkę papierosów. Otworzyłem okno i wstawiłem za nie głowę zapalając truciznę.

Ninja i tak wiedzieli o moim „paleniu". Tak szczerze to nie wiem kto to zobaczył i jak wieści się rozpowszechniły. Tak po prostu każdy już wiedział. I tak po prostu każdy przestał zwracać na to uwagę.

Przecież ostatnio skończyłem osiemnaście lat. Jasne, nie świętowaliśmy tego ale chyba w końcu nie jestem dla nich gówniarzem. A może dalej jestem?

„Ciekawe co z Ava" - pomyślałem.

Dziewczyna kompletnie zniknęła. I mimo iż próbowałem się z nią kontaktować to nie było z nią żadnej lini połączenia. Jakby zapadła się pod ziemię.

Mam tylko nadzieję, że jej ojciec nie robi jej czegoś złego. Może od niego uciekła? Kto wie.

Dalej myślę, że jest dobra. Jest zagadką, to prawda. Ale napewno dobrą.

***

Obudziło mnie zbicie szklani w kuchni. Potem krzyk i cisza. Powoli otworzyłem oczy i wychyliłem się za drzwi.

- Nya... - westchnął Jay.

- Daj mi rękę proszę Cię - Pixal podeszła do Nyi i lekko dotknęła jej ręki, która krwawiła.

- Sama to ogarnę. Wy posprzątacie - mistrzyni wody ulotniła się do pokoju, a ja swobodnie wyszedłem zza drzwi.

- Ogarnę - chrypnąłem i wziąłem zmiotkę aby sprzątać rozbitą szklankę.

Bo Jak to Nya, spieszyła się i ją rozbiła. Zresztą, którąś z kolei.

- Ona nigdy się nie nauczy - parsknął Jay opadając na krzesło obok.

- I tak do niej zajrzę. Nie ufam jej z różnymi narzędziami w ręce... - pobiegła Pixal.

Wrzuciłem do śmieci okruszki szkła i jeszcze raz miotłą przejechałem po podłodze aby napewno nic nie zostało.

- Coś się zmieniło?- zapytał mnie Jay.

- Co?- spojrzałem się na niego na co on wskazał głową na drzwi, gdzie leży Kai. - Nie - mruknąłem.

- Daj sobie spokój. Pokój już dawno jest gotowy. Nie męcz się tu - rudowłosy poklepał mnie po ramieniu i zniknął. Po chwili faktycznie byłem w pokoju. Był wysprzątany, tak jak nigdy. Wyrzuciłem jedynie mały skrawek papieru do śmieci, który znalazłem w kieszeni.

Lekko otworzyłem pokrywę, a tam ujrzałem ten sam przezroczysty woreczek, z małą ilością proszku. No tak. Przecież go kurwa zostawiłem na łóżku. Co za idiota ze mnie.

Nie kto go znalazł. Może Skylor? Może Pixal? A może Cole?

Wiem jedno. Mam przejebane.

_______________________________

Hejka!!! Jak się czujecie?

Nie dochodzi do mnie to, że już kończy się 2 miesiąc szkoły... zleciło szybko co?

Jedyne co mnie cieszy to nadchodzące halloween i święta Bożego Narodzenia.

Mam nadzieję, że u was jest w miarę okej :)) trzymajcie się! 🖤

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 6 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Urok nocy // Ninjago mistrzowie spinjitzu - 2 tom Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz