Rozdział 9

49 3 0
                                    

Nie jestem gotowa na grilla...
Wole iść se kupić chipsy i oglądać Dlaczego ja? Chociaż jakby Jeff tu był PRAWDOPODOBNIE by próbował pożreć ludzi z TV...
Hah Jeff jest walnięty... ale mój.

Dziwie sie że dalej wiem kto to shen.
Poznałam go 3/4 lata temu...
A zginoł...
Rok temu...
Już rok bezniego.
Sama bez niego ...
Chociaż mam Jeffa.

Mówiąc o Jeffie.
Wszedł przez okno.

Siema księżniczo, idziesz na tego grilla? -.
Od niechęci..

Haha ! Co za pytanie ...
Ide ( niechce ) ide. -.

Ey! Kochanie nmusisz jak niechcesz -.
Jes!!!!!!!

Dobrze ..
Jeff dzięki jestem zmęczona...
Niewiem co robić...
Wybacz kocie -.

Ok -.
Jeff mnie przytulił i gadaliśmy ...
Potem sie położyłam...

----$$$$----$$$$----$$$$----$$$$

105 słow sory...
#1 ma 1248 więc zrobiłam sobie taką przerwe jutro napisze dłuższy :D

Niebój się...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz