Prolog

6 0 0
                                    


Prolog

Deszczowe krople ciężko uderzały o bruk ulicy, rozbijając się w kałużach niczym tysiące rozprysków szkła. Miasto tonęło w półmroku, oświetlone jedynie nikłym blaskiem latarni i neonów, które tliły się w oddali, pulsując jak nieśmiałe bicie serca.

Stojąc naprzeciw witryny starego sklepu z antykami, mężczyzna w czarniej czapce z daszkiem i kapturem od szarej bluzy oparł się o mury i wyciągnął papierosa. Ogień zapalniczki przebił ciemność na sekundę, ukazując surowe rysy jego twarzy i ciepły odcień brązowych oczu, choć w tym momencie były zimne, jakby w nich zamknął cały chłód nocy. Patrzył, jak ona porusza się wewnątrz, nieświadoma jego spojrzenia.

Olivia delikatna, niemal eteryczna, blondynka o wielkich, błękitnych oczach, które zdawały się chować w sobie niewinność, jaką dawno temu zgubił. Pracowała spokojnie, z cichym skupieniem układając stare książki na półkach, jakby każdy przedmiot miał dla niej sekret do odkrycia.

Mężczyzna widział w niej coś, czego sam nigdy nie miał. spokój, niewinność. A może to była tylko iluzja? Wiedział jedno ta dziewczyna nie miała pojęcia, że jej życie już teraz przestało być jej własnością. Bo z chwilą, gdy padło na nią jego spojrzenie, była jego – czy tego chciała, czy nie.

„Witaj w moim świecie, księżniczko," pomyślał, gasząc papierosa i zbliżając się do drzwi. Z każdą sekundą jej zwyczajne, spokojne życie zbliżało się ku końcowi.

Abyście wiedzieli że nigdy nie jesteście samotni, że zawsze ktoś gdzież czeka, ktoś kto jest wart waszej uwagi pomimo trudności i sprzeczności, ktoś kto zawalczy przy trudnych chwilach i nie zostawi was samej bądź samego , jest albo świat przeciwko nam Roy albo my przeciwko światu , i pomimo uciekania od uczuć i stałego strachu , i obaw , nie odpuścisz , dlaczego? Czemu chcesz kogoś z problemami? Czemu kogoś kto jest emocjonalnie uzależniony od udawania szczęścia.

It's never been your'sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz