𝙿𝚘𝚟: 𝙱𝚕𝚞𝚎 𝚠 𝚝𝚛𝚣𝚎𝚌𝚒𝚎𝚓 𝚘𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎.
Blue obudził się z wielkim bulem głowy. Nagle zachciało mu się kaszleć. Chwyta chusteczkę, przykłada ją do ust i kaszle. Kaszle wypluwając przy tym dużo krwi. Jest zaskoczony, że wykaszlał tyle krwi. Nieco bardziej boi się o swoje zdrowie. Jest bardzo zmartwiony. Było mu tak gorąco. Jego czoło płonęło. Szybko wstał z łóżka, chwycił szmatkę i pobiegł do łazienki. „Zmoczył” szmatkę, żeby była zimniejsza na czole. Przyłożył ją do czoła, a potem położył się do łóżka, żeby lepiej odpocząć.
B w myśli: Może jeśli odpocznę, to może nie będzie mi aż tak źle...
Blue myślał pozytywnie, ale jednak tak... Ufając mu, póki nie musi tak być. Blue zasypia. Na szczęście nie czuje bólu podczas snu, na razie. Śpi spokojnie.
~𝚂𝙺𝙸𝙿 𝚃𝙸𝙼𝙴~
B:O Boże... Ten ból, kiedy się wreszcie skończy?
Blue zmarszczył brwi. Wstał z łóżka, był w stanie chodzić o własnych siłach! Jakież to było zaskoczenie, bo wcześniej ciężko mu się wstawało... Postanowił zmienić ubranie. Naprawdę grube spodnie i koszulę z krótkim rękawem. Jest w tym bardzo wygodnie. Wyszedł z sypialni i poszedł do kuchni, po czym zauważył swojego przyjaciela, Greena.
G: Człowieku, naprawdę wstałeś! Jak ci się spało?
Green zapytał Blue uśmiechem.
B: Spało mi się bardzo dobrze!
G: To się bardzo cieszę!
Blue poszedł do szafki żeby wyjąć torebkę z herbatą, a potem zaparzył sobie wodę w elektrycznym czajniku. Kiedy się woda zaparzyła, to wlał zawartość czajnika do szklanki i włożył torebkę z herbatą i dodał warta. On bez warta herbaty nigdy nie pije. Nawet w kawiarni gdy dostaje herbatą zawsze to dodaje.
_____
Blue siedział w swoim pokoju słuchając jednej z jego ulubionych piosenek od ''BoyWithUke''
There's a hundred miles from you and I
And so many signs to forget you
And though I might be wrong
And though I write shit songs
I know it won't be long 'til I see youSorry but I just can't stop liking you
I hope these other guys won't see you
Oh, so pretty like I do
Please don't break my heart
It's hard enough to heal arteries without glue
I'll see it through if you're down to
I'll see you soon 'cause I miss you.Y:OBIAD GOTOWY!!!
Yellow krzyczał, aby zwrócić na siebie uwagę innych. Jego głos był dość głośny. Blue natychmiast poszedł do kuchni, gdzie miał być obiad.
Zapomniałem że on dzisiaj robi znów ten obiad.
B: Hejka, Yellow! Co ugotowałeś?
Blue zapytał Yellow z przyjaznym i miłym uśmiechem.
Y: Ryż z mięsem, rosół i ziemniaki z schabowym. Możesz wziąć cokolwiek, pracuję nad deserem.
Yellow odpowiedział.
B:Oh, w porządku!
Uśmiechnął się i nabrał łyżki ziemniaków do talerza. Co zrobił Blue, biorąc ziemniaki? Oczywiście, dodał netherwart. Nie byłby Blue, gdyby tego nie zrobił.
CZYTASZ
𝚄𝚛𝚊𝚝𝚞𝚓 𝚖𝚗𝚒𝚎, 𝚙𝚞𝚔𝚒 𝚗𝚒𝚎 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚣𝚊 𝚙𝚘́𝚣́𝚗𝚘... 𝙱𝚡𝚈
AzioneBlue robiąc miksturę na szybkość pomylił składniki i zrobił iną miksturę. Kiedy przyjaciele robią wyścig kto przejdzie pierwszy parkora wypija tą miksturę i mndleje. Co będzie dalej? Tego się dowiecie gdy przeczytacie tą książkę :3