Blondyn zmierzył nas wzrokiem ale nic nie powiedział.
- Chodź, Rafe. - mruknęłam, nie chcąc kłócić się z Maybankiem.
Brunet ostatni raz obleciał JJ'a wzrokiem a później zaczął odchodzić w stronę auta.
***
Weszliśmy do domu w dobrych humorach. Usiedliśmy na kanapie gdzie była nasza ukochana siostra
- A co wam tak wesoło? - spytała, wyginając brwi.
- Oj, przepraszam, pani moja. Zapomniałam, że w twoim towarzystwie wszyscy muszą czuć się jak ty i nikt nie może mieć swojego zdania. - odpowiedziałam jej z bardzo wyczuwalną pogardą oraz ironią w głosie. - Co teraz mam zrobić? Księżniczka się obraziła? Nie możliwe!
- Weź się już zamknij, co? - fuknęła.
- Jaki ty masz, kurwa, problem? - spytałam, zirytowana jej zachowaniem.
- Moim jednynym problemem jesteś ty. - wskazała na mnie palcem. - Teraz ci brakuje znajomych więc do Rafe'a się przystawiasz? - prychnęła z pogardą.
- Ty jesteś jakaś tępa, czy co? Dosłownie od zawsze chodzimy razem z Rafe'm. Kiedy była Kie, więcej wychodziłam z wami. Ale oczywiście przez ciebie to musiało się popsuć! Bo księżniczka nie może mieć prawdziwych przyjaciół! - krzyknęłam, rozkładając ręce.
- Auroro, dlaczego krzyczysz na siostrę? - usłyszałam głos mojego ojca z wyczuwalną pretensją.
- Bo zachowuje się, jakby była pępkiem świata! A ty jej zawsze bronisz! Sarah to, Sarah tamto. Mam tego dość!
- Tato, powiedz jej coś, ciągle na mnie krzyczy, a ja nic nie zrobiłam. - powiedziała blondynka. Prychnęłam i zaczęłam kierować się w stronę mojego pokoju.
- Misia, czekaj. - usłyszałam. Odwróciłam się i zobaczyłam mojego brata, który do mnie podbiegał. - Obejrzymy Venoma u ciebie?
- Rafe, wybacz, ale dzisiaj nie mam już ochoty. Możemy obejrzeć to jutro? - spytałam z lekką nadzieją w głosie. Brunet pokiwał głową, na co się uśmiechnęłam. - Kurwa, Kiara. - przypomniałam sobie.
Wbiegłam po schodach do mojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko, na którym znajdowało się urządzenie. Czwarta po południu, może jeszcze tam będzie.
Do Kiara: Hej, Kie. Przepraszam, ale totalnie wyleciało mi z głowy to, że miałam dzisiaj przyjść do Wraku. Jesteś jeszcze tam?
Od Kiara: Hejka, nic się nie stało, ja też bym zapomniała. Nie ma mnie w restauracji, ale za to jestem u Johna. Przyjdź jeśli chcesz.
Do Kiara: Bardzo dziękuje za zaproszenie, ale nie chce mi się ruszyć dupy. W dodatku pokłóciłan się z Sarah i znając życie zaraz dostanę szlaban. Spotkany się kiedy indziej.
Odłożyłam telefon i wstałam z materaca. Przebrałam się w dresowe spodenki i bordową koszulkę Rafe'a.
Podeszłam do biurka i wzięłam z niego moje słuchawki. Puściłam na nich Fuel od Eminema.
Smoking trees, I'm ridin' 'round
Come to my side of town
Lately it's been goin', goin'
Goin', goin', goin' downAll of my niggas gon' ride with it
In my pocket, the rocket like Kellend Mond
Mama told me the power is in the tounge
But it ain't powerful as a gunOd zawsze muzyka była moim zaspokojeniem na złość. Wszędzie nosiłam ze sobą słuchawki, tylko nie na imprezy.
Usiadłam krześle przy biurku gdy usłyszałam pukanie do drzwi.
CZYTASZ
Soulmates || JJ MAYBANK
Roman pour AdolescentsO Aurorze Cameron można powiedzieć tyle, że ma ona wspaniałe życie. W końcu jest córką najbogatszego człowieka na wyspie, którą właściwie włada. Szkoda tylko, że to wszystko to maska. Drogie jachty, ekskluzywne wakacje, to nie jej klimaty. O JJ'u Ma...