Rozdział 3. Nowa rodzina

10.7K 485 71
                                    

Nastał poranek... Było słonecznie, ale Ewie nie zależało na pogodzie. Chciała tylko znaleźć książkę o której mowiła jej Babcia. Były dwie, jedna pt. "Nawiedzony Psychiatryk", a druga "Bestie z zaświatów". Ewa wzięła obie książki. Poszła na górę do pokoju i zaczęła się pakować. Miała zamiar wziąść ciuchy, dwie książki, szczoteczkę, medalik mamy i fotografię Mamy z Ojcem... Wkładając zdjęcie, znów widziała dziwną postać w oknie. Ktoś zaczął pukać do drzwi, wyrwało to Ewę z zamyślenia. Była to opiekunka z MOPS-u.
- Spakowana ?
- Tak...
Dziewczyna musiała pożegnać domek w którym mieszkała całe życie. Po długiej jeździe samochodem dotarły pod nowy dom Ewy. Już czekała rodzina zastępcza.
- Witaj Ewo, jestem Alicja, a to mój mąż Adrian. Będziemy twoją rodziną zastępczą. Myślę, że się dogadamy.
- Też tak myślę - odburknęła Ewa
Nowi rodzice dziewczyny zaprosili ją do środka i pokazali jej nowy pokój.
- I jak podoba się ?
- Może być. Mogę sie rozpakować ?
- Tak
- Ale w samotności
Rodzina zrozumiała i wyszła z pokoju. Ewa wypakowując rzeczy, znów zwróciła uwagę na fotografię, lecz zamiast dziwnej postaci zobaczyła...
- To niemożliwe !!! Co ja tam robię...
Tym razem Ewa postanowiła przeczytać te 2 książki, oczywiście nic ciekawego nie było. Tylko o psychiatryku w Poznaniu gdzie pojawiały się na Bestie z zaświatów. W tej drugiej ksiązce było o demonach, bezokich mordercach i o Reinkartorach, dziwiła ją ta nazwa. Przeczytała więcej o Reinkartorach. Byli oni wojownikami Demonów, przybierali postać ludzi, łączyli się w pary A.A, używali różnych ostrzy i chcieli zdobyć klucz do zaświatów. Czy to co zabiło jej Babcie to reinkartor ? Przeczytała też więcej o Demonach i o Bezokich. Bezoki znajdował się na fotografii, a potem ona... Co te zaświaty miały wspólnego z nią i jej rodziną. Ewa była zmęczona całym dniem i postanowiła iść spać. W nocy przyśniła się jej Babcia, mówiła - Zejdź do piwnicy i znajdź dziennik i klucz 333 - Ewa się zbudziła była 3.33. Wszędzie te cyfry - pomyślała - muszę zejść do piwnicy. Na dole było pusto, prócz biblioteczek. Pamiętała słowa Babci 333, znów miała dwie książki, tym razem był to "Klucz do zaświatów" i "Dziennik Melani Chonder". Obie są dobre, czyli tamte też. Ewa wracając, zwróciła uwagę na coś w kącie, zdjęła płachtę i zamarła. Była to jej Babcia z przyszytą głową. Pobiegła na górę do pokoju i zadzwoniła na policję. Oczywiście nic nie znaleźli. Przyjechało pogotowie i od razu zabrało Ewę do psychiatryka na badania. Zabrała ze Sobą same książki, medalik i fotografię. Jednak istnieją reinkartory.
------
I jak Wam się podoba ta część ?

Psychiatryk jak każdy inny, a nocą ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz