.5.

8.3K 395 92
                                    

Dziekuje!!!!
50 ludzi to obejrzało* klask*klask*
Dobra ja już się zamykam.
To dobrego czytania liski.

-Co?-czułem się jakby świat miał mi się zapalić.Osoba na której mi tak bardzo zależało ma już kogoś.
-Eren przepraszam że ci wcześniej nie powiedziałem.-wiedziałem w jego oczach smutek,żal i wiedziałem że coś jest nietak.Gdy go przytuliłem był bardziej szczęśliwy,a wogóle to by mi powiedział wcześniej.
-Kim on jest?-kiedy to powiedziałem w jego oczach był strach,zaczoł krzyczeć.
-Ale on cię zabije!-po chwili zakrył dłonią usta,a z jego oczu płynęły łzy-Ją nie chce ciebie stracić.Ją nie chce stracić osoby którą kocham.
Kiedy to powiedział prawie zemdlałem,on mnie kocha?
-Levi dlaczego nie możesz od niego odejść?-szatyn wstał,złapał mnie za kołnierz i szepnął mi do ucha.
-Jestem własnością Erwina.Nie da się go pokonać,więc lepiej o mnie zapomnij.-(Erwin ty kurwo!)po tych słowach szatyn wyszedł.Jeszcze nigdy nie czułem takiego bólu w klace piersiowej.Położyłem się na kanapę i zacząłem płakać.
***
Kiedy byłem w szkole miałem nadzieję że odnajde Levi'ego,niestety nie było go.Zacząłem się o niego martwić że coś mu zrobiła ta kurwa(Eren agresor).
Usłyszałem jakiś śmiech,był to śmiech Erwina który rozmawiał przez telefon.
-Ty skurwysynie co ty mu zrobiłeś!?-Erwin zaczoł się śmiać.
-Już nigdy go nie zobaczysz-już chciałem go uderzyć ale pokazał palcem na plac przed szkołom-jutro po szkole,będziemy się bić zgoda?
-Oczywiście.

Erwin to czarny charakter:<
Ja już napewno pisze następny rozdział jak to ja XD
Mam nadzieję że się podobało moje liski.

Ps.Na kogo opstawiacie że wygra wojne Levi'ego?

Miłość jest ślepa (eren x levi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz