Przepraszam że nie było wcześniej po prostu nowe było internetu:P
.
.
Nie mogłem zasnąć dzisiejszej nocy,myślałem tylko o Levi'm.Jak wygram walkę to znowu go zobaczę?
***
Po szkole tak jak mówił Erwin byłem na placu.Zobaczyłem kilku ludzi a wraz z nimi Erwina i...Levi'ego całego pobitego,był cały zakrwawiony.
-Co ty mu zrobiłeś!-Erwin uśmiechał się do mnie,podszedł bliżej.
-Jak wygrasz dam ci go...może.-ostatnie słowo Erwina mnie wkurwiło.(Erenku nie ładnie przeklinać XD)
Kiedy Erwin miał już uderzyć przypomniałem sobie wszystkie ataki Levi'ego.Złapałem go za szyję i walnołem nogą o jego kostkę.Kiedy leżał na ziemi zacząłem go mocno kopać aż do nieprzytomności.
-Kto chce następny?-tamci goście uciekli od razu i przy okazji puścili szatyna.
***
-Dobrze że tylko masz zranione ręce-uśmiechnołem się do niego- dobra koniec.
-Eren ją przepraszam,ja w ciebie to wpakowałem.-widziałem jak jego oczy znów są całe w zach. (Levi ty bekso.)
*levi*
-Co ty...-nie skończyłem zdania gdy Eren był na górze.Nagle poczułem jak odcina mi bluzkę.-Co ty kurwa robisz!?
-Będę uprawiać z tobą seks.-chyba się przesłyszałem,on ze mną?
-Poczekaj chwilę!-moje policzki były coraz bardziej czerwone.
-Nie mogę czekać.-poczułem jego usta na swoich.Potem zaczoł całować moją szyję,obojczyk i sutek.Nagle zacząłem wydawać dziwne dziwięki,ale nie wiem dlaczego to było całkiem przyjemne.
-Jesteś słodki~.-po chwili przestał i zaczoł zdejmować że mnie spodnie i majtki.Poślinił jeden palec i przyłożył do mojego odbytu.-Zrelaksuj się,nie będzie bolało.-poczułem dziwne uczucie w dolnej części ciała,przez co znów jenknołem.Po kilku minutach zaczynało mi się to bardzo podobać,ale Eren wyjął palca,zdjoł spodnie i przysunoł swojego członka do mojego odbytu.
-Będzie trochę bolało.-po czym poczułem straszny ból na całym ciele.Eren czekał aż mój oddech się uspokoił,zaczoł najpierw powoli a później coraz szybciej i głębiej.Zacząłem pojękiwać coraz głośniej,a co najdziwniejsze bardzo mi się podobało.Jeszcze kilka ruchów i poczułem jak ciepła maś wylewa się we mnie.Eren położył się obok mnie i mnie przyciągnął do siebie.
-Kocham cię.-zacząłem powoli zamykać oczy i poszedłem spać.
*Eren*
Nie mogłem zasnąć,ciągle myślałem o tym co się stało.
***
-Eren mamy problem!-wstałem szybko i patrzyłem na szatyna.-Jestem w ciąży.
-Co!?-patrzyłem na niego i naprawdę był w ciąży.-Ale jak?
-Żart...-Levi wyjął poduszkę z koszulki-naprawdę łatwo się nabierasz.
-Zabije cię...-obiołem go-może.
Później wszystko wróciło do normy tylko tyle że nie było Erwina,a ją jestem z moim Kochanym Levi'm.Koniec!
Trochę szybko ale nie miałam pomysłów.
Rozumiecie mnie;-;
Ale możliwe jak mi neta nie wywali będzie nowa seria!
Tylko to będzie w czasach snk.
A więc pa moje lisiątka!