V

22 0 0
                                    

~hej spodkamy sie dzisiaj ? - napisalam do Harry'go z nadzieja na potwierdzenie mojej propozycji. Po wyslaniu wiadomosci do Harry'go zgasilam telefon i poszlam na dlugi prysznic a ze soba wzielam czysta bielizne. Kiedy wyszlam z pod prysznica w sanej bieliznie w poszukiwaniu i dopasowywaniu ubran. Kiedy juz ubralam sie w czarne ubciskajace leginsy i crop top z krudkim rekawkiem a ze jestem dosyc szczupla nie przejmuje sie tym ze widac moj plaski brzuch z pod bluzki i do tego sandalki na dosyc wysokiej koturnie. Kiedy skonczylam sie ubierac zrobilam lekki makijaz. Po skonczeniu rozczesywania wlosow , postanowilam zostawic je rozpuszczone. Kiedy skonczylam sie stroic spojrzalam ja wyswietlacz mojego telefonu, ale nie bylo wiadomosci od Harry'go, lekko zdziwiona wzielam telefon do reki i zeszlam na dol zamykajac za soba drzwi do mojego pokoju. Dom byl pusty.. ja postanowilam zrobic sobie kanapke z nutella - mm jak ja kocham nutelle - pomyslalam i posmarowala bulke gruba warstwa nutelli. Po zjedzeniu spojrzalam odruchowo na telefon i dostalam jedna wiadomosc od 'Harry :)', szybko odblokowalam telefon i przeczytalam
~hej, oczywiscie ze tak, o 17 w parku kolo naszej szkoly, moze byc?- przeczytalam
~ tak tak, dziekuje ze sie zgodziles - napisalam. Zobaczylam na godznie i mialam jeszcze 50 minut a do tego parku dochodze w okolo 35 minut spacerkiem dlatego wolalam juz wyjsc, nalozylam tylko moja za duza bluze i wyszlam z domu zakluczajac drzwi. Droga zajela mi 40 minut czyli zostalo mi jeszcze 10 minut, siadlam na lawce w parku i czekalam az lokowaty przyjdzie.
15minut pozniej*
No gdzie on jest !! - powiedzialam sama do siebie

HARRY PROV*
jestem 5 minut spozniony przez to ze umowilem sie z ta blondyna ktora znalazla sie w moim domu i zaciagnela mnie do lozka... I wlasnie w taki sposob jestem juz spuzniony 10 minut, ale naszczescie Kate jeszcze tam siedzi, widze ja rozgladajaca sie , podbieglem do niej od tylu i ja lekko przytulilem.. Po przyjacielsku a ona tylko sie usmiechnela

KATE PROV*
spojrzalam na niego, mial na sobie czarne rurki do kostek i biala , za duza bluzke w male pizze, na stopach mial czarne vansy a jego loki zwisaja rozpuszczone.
Szlismy pomalu chodnikiem i caly czas sie smialam z chlopaka obok zartow i nagle:
~ lubie cie - powiedzial - nawet bardzo.. - to szepną, ale uslyszalam i powiedzialam
~ ja ciebie tez Harry, ale.. To za wczesnie... Harry tylko zlapal moja reke i powiedzial
~ najpierw przyjaciele, musisz mi zaufac.

You make me strong || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz