Minął już miesiąc od pogrzebu mamy. Dalej za nią tęsknię, ale wiem że nie mogę płakać i muszę dać sobie radę. Mieszkam razem z moim chłopakiem. Pomaga mi jak tylko się da. Za tydzień będę mieć 18 lat. Z jednej strony cieszę się że będę pełnoletnia, a z drugiej wiem że moje pieniądze, których tak potrzebuje nie będą wpływać już na konto.
-Chodź porywam cię gdzieś!
Wsiadłam razem z Dylanem do samochodu.
Dojechaliśmy pod piękną wysoką górę. Po godzinnej wędrówce chłopak się zatrzymał przed polana. Poszedł w jej stronę. Wziął mnie za rękę i uklęknął przede mną.
-Wyjdziesz za mnie Lucy?
-T-Tak!
Po moich policzkach popłyneły łzy. Lecz były to łzy szczęścia.Hej! To już jest KONIEC!!!(albo i nie) Postanowiłam w szczęśliwy sposób zakończyć tą opowieść na jakiś czas. Piszcie co wy o tym sądzicie. Zapraszam Was do czytania innych opowiadań! Pa XX
CZYTASZ
Chce cię
Teen FictionWszyscy myślą że jest zwykłą nastolatką, którą straciła rodziców w wypadku samochodowym.Czy było tak naprawdę? Czy każdy jej ruch jest dobrze przemyślanym kłamstwem? Czy mimo wszystko zasługuje na miłość i prawdziwych przyjaciół? A może jest całkiem...