Z perspektywy Catherine
Musiałam zostać w tym szpitalu na dwie noce. Oczywiście dostałam od lekarza biore za to że nie biore witamin i że jem coraz mniej. Powiedźmy, ze mnie to obchodziło. Leżałam w łóżku i wpatrywałam się w biały sufit. Było już po 10. Dawno minęła godzina odwiedzin. Jednak usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Byłam w sali sama. Chociaż i to dobre.
Oczami Zayn'a.
-Zayn?-ziewnęła jak mały kociaczek. To było takie słodkie..
~~~~~~~~~~~~~~~
No i co o tym wszystkim sądzicie? Kolejny rozdział po 5 gwiazdkach lub komentarzach. Pozdrawiam i życzę udanego pierwszego weekendu w roku szkolnym.
CZYTASZ
Looking for happiness
FanficCzego świat chce od zwykłej dziewczyny? Dziewczyny, która nie ma nic. Która nie lubi nic mówić. Która nie lubi zwracać na siebie uwagi. Która zawsze siedzi w rogu pokoju i jest zamknięta we własnym świecie. Która jest dziwna, przynajmniej jak każdy...