Rozdział 8

42 3 0
                                    

Obudziła się i pierwsze co poczuła to ciepło i obciążenie na swoim ciele. Odwróciła się i zobaczyła Zayn'a. Oplótł ręce wokół jej talii i przyciągnął ją bliżej siebie.
-Zayn. nie udawaj że śpisz.-prychnęła.
-Nie udaje?-prychnął i przytulił ją mocniej.
-Lepiej idź za nim Perrie cię tutaj znajdzie i mnie zabije.-zaśmiała się.
-Nic ci nie zrobi. Przestała zwracać uwagę na laski które mam na boku. Ona też kogo ma czy coś tam..-przeciągnął się.
-Panienki na boku? Zechciej zauważyć ze nie jestem panienką na boku.-warknęła.- W ogóle nic cię ze mną nie łączy, nawet nie wiem po co tutaj jesteś.
-Pocieszam cię no nie?-podniósł się na łokciu i zmierzył ja wzrokiem.
-Nie potrzebuje.-warknęła przypominając sobie co się działo wczoraj.-Wspominałeś coś o tatuażyście..
-Tak. Idziesz ze mną.-wstał i przeczesał ręką włosy.-Przyjdę po ciebie później.

Parę godzin później siedziała na plastikowym krześle i ciągle 'świeciła' oczami do Zayn'a który siedział na fotelu.
-Proszę.
-Nie.
-No weź..-błagała
-Nie.
-Proszę.-zrobiła maślane oczy po raz kolejny.
-Dobra.
Zayn zamienił kilka słów z tatuażystą po czym ten popatrzył w stronę Catherine.
-Tam leżą katalogi, przejrzyj sobie.-powiedział i wrócił do pracy.
Dziewczyna zaczęła przerzucać kartki ale nie znalazła nic ciekawego. Po dłuższej chwili zamknęła teczkę i położyła na stoliku.
-I jak?-zapytał Mulat pokazując jej swoje ręce.
-Niezłe.
-Dobra teraz ty..zanim się rozmyśle.-prychnął.
Popatrzyła w lustro po raz kolejny podchwytując przy tym uśmiech Zayn'a. Miała odwinięty dolny róg koszulki oraz rozpięty rozporek. Jej pierwszy tatuaż. Trochę bolało ale co tam.
-Podoba ci się?-odwróciła się do chłopaka.
-Tak, masz super majtki.-zaśmiał się. Dziewczyna zrobiła się czerwona i zapięła spodnie. Widział jej - czarne - majtki. No super, jeszcze brakuje żeby zobaczył ja bez ubrania.
-Pytam o tatuaż idioto.(media)
-Nie nazywaj idiotą osoba która za niego płaci.
-Przepraszam.-prychnęła kiedy wyjmował portfel.-Dziękuje.-wspięła się na palce i pocałowała go w policzek.

Miesiąc później..

Wpatrywała się pustym wzrokiem w zaproszenie. Białe z jakimiś wstążkami. Nie chciała go otwierać. Nie chciała czytać tego co było w środku. Czy to możliwe że przez ten czas poczuła coś do Zayn'a? Spędzali ze sobą mnóstwo czasu. Znaczy tego kiedy nie miał prób, koncertów, a ona szkoły.

Perrie Edwards & Zayn Javadd Malik
Mają zaszczyt zaprosić
Catherine Rosemarie Cooper z osobą towarzyszącą na uroczystość zawarcia związku małżeńskiego..

Rozpłakała się. Nie mogła dalej tego czytać. Tak. Zakochała się w nim. A to tak cholernie boli.
Siedzieli na dachu jakiegoś starego budynku. Wszędzie było dużo kwiatów. Zayn zaplanował 'ostatni romantyczny wieczór'. Aż się jej łezka w oku zakręciła na te słowa. Przygotował duży koszyk z jedzeniem, winem, koce, poduszki, świece. Było pięknie. Gdyby nie świadomość ze za dwa tygodnie on się żeni.
Chłopak palił papierosa. Wyglądał jak jakiś model na tle gwiazd. Naszła ją myśl.
A gdyby wiedział że go kocham?
-Zayn?-zaczęła cicho. Chłopak nachylił się nad nią lekko i wpuścił z ust dym. Paliła kilka razy. Nauczył ją i tego. Ale pierwszy raz robił coś takiego.Chłopak przysunął się do niej jeszcze bardziej i złączył ich usta w pocałunku. Całował cudownie ale co się dziwić? To Zayn Malik. Jej ideał.Pocałunek z każdą chwilą stawał się coraz bardziej namiętny. Ręce Mulata powędrowały pod jej czarną sukienkę. Nie protestowała.Chciała to zrobić z nim. Choćby miało to być ich ostatnie spotkanie.
-Chcesz tego?- wymruczał do jej ucha po czym zjechał ustami na jej szyje.
-Tak. A-Ale jestem dziewicą.
-Chcesz tego ze mną? Wiesz ze za dwa tygodnie biorę ślub i dzisiejsza noc nic nie zmieni?- spojrzał jej w oczy.
-Wiem.-jeszcze nie wiedzieli,że ta noc całkowicie zmieni ich życie.
Malik położył ja na kocu uprzednio odkładając wszystko na bok. Zdjął swoją skórzaną kurtkę i pocałował Catherine w czoło.
-Na pewno?
-Tak.
Po chwili jej sukienka jak i jego ubrania leżały na ziemi obok. Patrzył na jej ciało zakryte jedynie czarną bielizną. Zażenowana i czerwona na twarzy spuściła wzrok ale zaraz tego pożałowała wiec spojrzała w gwiazdy.
-Hej.- pocałował ją w nos.-Jesteś piękna.
Po chwili jej bielizna i jego bokserki leżały kawałek dalej. Po grze wstępnej która okazała się dla niej czymś wspaniałym Zayn ułożył się na niej i popatrzył jej w oczy prosząc o pozwolenie. Dziewczyna pokiwała głowa a on niespiesznie zaczął się wsuwać w jej wnętrze. W momencie w którym przedarł się przez jej dziewictwo poczuła ból a łzy zaświeciły w oczach i spłynęły powoli po policzkach. Mulat całował je po czym zaczął poruszać się w niej co z bólu przerodziło się w czystą przyjemność.


Siedziała na krześle wpatrując się w czarne paznokcie. Ciekawe kto złapie aluzje że to raczej jak dla niej pogrzeb a nie ślub?Zagrano marsza weselnego, Perrie w białej sukni pewnie od projektanta szła po białym dywanie, a Zayn stał wyglądając jak model przy urzędniku.Catherine jednak dopadły nie tak dawne wspomnienia.Od momentu na dachu nie wspominali o tym co się wtedy stało. Byli dalej przyjaciółmi. A ona? Ona rozmyśla o tym po nocach. Czasem płakała nad swoją głupotą.No ale co poradzić? Ostatnia wiadomość wstrząsnęła nią najbardziej. Nie powie mu o tym. Nie będzie psoć jego idealnego życia. Dla niego to tylko jedna noc, a dla niej wydarzenie które zaważyło na jej całym życiu. One Direction wyjeżdża w 10- miesięczną trasę. Przed tym Zayn jedzie na miesiąc miodowy. To co robi ona można nazwać ucieczką jednak to będzie tylko szansa na nowy star w życiu. Ona, bojąca się świata, zamknięta w sobie Catherine Rosemarie Nora Cooper przeciętna 16-latka z Londynu jest w ciąży z nim. Z Zayn'em Javadd'em Malikiem, 21- latkiem z zespołu znanego na całym świecie, od tego momentu mężem Perrie Edwards. A ona zrobi wszystko co w jej mocy żeby już nigdy nie mieć z nim do czynienia.

_________________

A więc zaczynamy maraton.Kto się cieszy?Czekam na wasze zdanie.Jak myślicie dobrze czy źle zrobiła nie mówiąc mu o dziecku?

Do napisania Misiaki :)


Looking for happinessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz