Londyn 1967
- Czy projek jest gotowy?- zapytał pan Vincent.
- Niestety, napotkalismy pewne problemy. Po pierwsze ziemia na której chce pan to zbudować jest droższa niż myśleliśmy. Poza tym i tak mamy problemy ze znalezieniem niektórych części do tych robotów.- odrzekł inżynier.
- Powiedz, że zapłacimy każdą cenę za tę ziemię i za części od robotów!
- Się robi!- i zabrał się do pracy.Londyn 1969
-Mam nadzieje że się zrozumieliśmy?- zapytał Pan Vincent.
- Tak, pewnie. Mam dzwonić każdego dnia do stróża nocnego i mówić co mają robić, na co uważać i takie tam.- powiedział mężczyzna z telefonem w ręku.
- Dokładnie, aha i jeszcze jedno.
- Hm?
- Za 3 tygonie urodzi się mój syn- uśmiechnął się Vincent.
- No to gratulacje.- uscisną dłoń Vincenta.
- Dzieki ale mam zamiar go zatrudnić w tej pizzerii. Masz na niego szczególnie uważać. Nie daruję jeżeli coś mu się stanie.Londyn 1978
Pizzeria Freedy Fazber's pizza- Projek skończony ah... jakie to cudowne. Dzisiaj sam pójdę na nocną zmianę- I tak przez kilka lat nic się nie zmieniło. Pizzeria stała się bardzo popularna, a ze wzrostem liczby ludzi to także i majątek się zwiekszał. Każdego dnia dzieci przychodziły do pizzeri, biegły wszędzie dotykały wszystkiego, ale wchodziły również w miejsca gdzie nie powinne. Przez to pewnego dnia zniknęło kilka z nich, a nikt nie wiedział co się stało. Czyżby to ktoś z pizzeri był za to odpowiedzialny?
ZPW Kacper
1987
-Wiesz, trochę się boje o tą pracę.- powiedziałem do mamy- w końcu to mój pierwszy raz.
-Nie myśl o tym. Pamiętaj, jak ci się nie spodoba to zawsze możesz znaleźć inną pracę- uśmiechnęła się.
- Masz rację- odpowiedziałem, ubierając się w mundur stróża nocnego. Ogólnie nie jestem zbyt wysoki, jakies 167 cm, może ciut więcej. Oczy mam podobne do włosów czyli brązowe. Nie da się ukryć iż mam piegi ale nie tak jak myślicie. Mam bardzo dużo piegów. Wstydzę się ich bo widziałem nie raz kiedy dzieci na mnie patrzą z obrzydzeniem. Nie powinno się zwracać uwagi na wygląd tylko na wnętrze! Cały czas sobie to powtarzam.
Wyszedłem z domu o godzinie 22.30, ponieważ chciałem być wcześniej w pracy. Oczywiście miałem przy sobie zegarek, bo przecież jakbym odmierzał czas?
Kiedy przyszedłem do pracy zauważyłem, że na biurku leży jakąś kaseta.
-No skoro zostało trochę czasu-powiedziałem do siebie i włączyłem nagranie.
- Em... dzień dobry, witaj w swojej nowej, letniej pracy w Freedy Fazber's Pizza. No... twoja praca to patrzenie przez kamery czy przypadkiem ktoś, bądź coś nie próbuje czegoś zrobić np.włamać się . Aaa... prawie zapomniałem... animatroniki też mogą się poruszać, więc miej się na baczności. Kiedy wejdą ci do biura to załóż szybko maskę aby nic ci nie zrobiły, ale uważaj jeżeli zapomnisz jej włożyć to animatroniki mogą próbować ci coś zrobić. Czy czegoś zapomniałem? Nie chyba nie... okey no to przyjemniej nocy! Do zobaczenia!- i kaseta wyłączyła się. Spojrzałem na zegarek, jest 23.55...----------------------------
No i co podoba się :D mam nadzieje że tak :). Jakby co to opis postaci jest dokładnie podobny do mojego ;) bo wiecie wzorowałem się na sobie. Kolejny rozdział będzie już nie długo. Do zobaczenia! :D

CZYTASZ
Czy to naprawdę ja? FNAF
ActionJestem Kacper. Mam 18 lat. pracuje w pizzeri Freedy Fazber's pizza jako nocny stróż. Wszystko przez kilka dni idzie dobrze, jednak z biegiem dni każdy animatronik staje się aktywniejszy. Czy uda mi się przetrwać 5 nocy? A może będę musiał dłużej tam...