Czarna.

2.

Gdy zamulałam czas przy internecie jakoś zasnęłam. Obudziłam się i spojrzałam na zegarek 5 rano ? Nie czułam się zmęczona , postanowiłam wstać i się ogarnąć. Odsłoniłam rolety, słońce akurat wstawało. Było tak pięknie♥ Często przy ludziach udawałam osobę bez braku uczuć, oschłą.Moze dlatego nie potrafiłam znaleźć przyjaciół. W głębi serca byłam nawet romantyczką i marzycielką. Tylko , że dla mnie miłość to poważna sprawa.
Nie chcę się wiązać z kimś jeśli nie jestem pewna uczuć. Dość długo rozpaczałam po Victorze. W końcu doszłam do wniosku , że to debil i interesuje go wyłącznie wygląd a nie wnętrze. Niech się obściskuje z laskami w krótkich spódniczkach i obcisłych bluzeczkach. Więc słońce wschodziło a chmury wyglądały jak roztopione. Toaleta o tej godzinie była pusta. Odświeżyłam się z wszystkich stron :D

Godzina 7:00. Lekcje są dopiero o 8, a mi w domu strasznie się nudziło . Szkołę mam pod nosem, znajduje się osiedle a za nim jest ZSO nr 1 im.Jana Kochanowskiego. Do Świętochłowic przyjechałam 20 sierpnia , parę razy się przeszłam , ale nie widziałam zbyt wiele. Postanowiłam wyjść z domu. Rano było jeszcze piękne słońce a teraz co ?! Znów leje, akurat zaczęło gdy wyszłam , chyba przynoszę pecha . Lubię jesień , te kolorowe liście i często wieczory w ciepłych skarpetach z kakałem, z dobrą książka , za laptopem. Ale gdy już wyjdę i leje ...szkoda gadać. Schowałam się pod daszkiem szkoły. Usiadłam w kącie , wyciągnęłam telefon i słuchawki. Po jakiś 20minutach zauważyłam pewną dziewczynę z mojej klasy idącą do mnie ~ Milenę.
-Hej ty jesteś ta nowa ? Katie ? -zagadała
- Tak, a ty Milena ?-upewniłam się.
- Nom -przytaknela- Czego słuchasz ? Mogę ?
- Pewnie , Coldplay - podałam jej jedną słuchawkę .
-Serio ?! Kocham ich! I w dodatku moja ulubiona piosenka.
- Poważnie ? Myślałam , że tu każda kocha 1D lub Biebera-parsknęłam.
- Ja lubię 1D , Justina nie . Ale jestem tolerancyjna do wszystkiego. A właściwie to taka obsesję ma tylko Nicola i Monika- tłumaczyła- Natomiast ja najbardziej Coldplay kocham !
- Fajnie. Pozory mylą.
- Bardzo .Szczerze to jesteś dla mnie zagadka. Cicha , skryta , cała czarna.
- To prawda , ja nawet o sobie wszystkiego nie wiem. I boję się ludzi. .
- Ok chciałam bym się z tobą zaprzyjaźnić .
-Od razu mówię , że często jestem oschła i bezuczuciowa żeby nie pokazać jak bardzo mi na czymś zależy -spuściłam głowę .
- Ludzie tak mają ...
Zadzwonił dzwonek.
-Idziemy ?
- Tak .