- Becca, ja nie wierzę, że już jej nie ma... - mówił chłopak drżącym głosem. Cameron płakał i wyczuwałam to, że jest niewyobrażalnie słaby. Śmierć babci była dla niego potwornym ciosem, który Cameron musiał przyjąć na klatę. Nie miał innego wyboru. Został sam, ale nie był samotny. Miał mnie. Tylera już z nami nie było, ponieważ wydarzyła się podwójna tragedia, która skrywała pod sobą śmierć babci Cama jak i śmierć naszego najlepszego przyjaciela.
- Jestem z tobą, Cameron. Jestem z tobą. - mówiłam uspokajająco, gładząc chłopaka po plecach. Nie miałam mu za złe tego, że przerwał mi randkę z Nathanem. Musiałam rozdzielić swój czas między Nathana i Camerona, ale musiałam robić to rozsądnie. Nie mogłam skrzywdzić ani jednego, ani też drugiego. Obiecałam Cameronowi, że przyjdę do niego, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Nie miałam prawa się na niego za to gniewać i też tego nie robiłam.
- Wiem, Becca. Dziękuję ci za to, że mogę na ciebie liczyć, ale ja i tak stałem się strasznie słaby. Nie mam już na nic siły, rozumiesz? Wiem, że wszystko co zrobię i tak nie będzie miało najmniejszego sensu, bo nie mam już dla kogo żyć.
- Nawet nie waż się tak mówić. Nie zapominaj o mnie, Cam. Jestem twoją najlepszą przyjaciółką i to na pewno nieprędko się zmieni. Nie mam zamiaru cię opuszczać. - wyjaśniłam brunetowi.
- To nie o to chodzi. Wiem, że jestem dla ciebie ważny, bo znamy się już od dawna, ale przecież w twoim życiu pojawił się Nathan. Nie znam go osobiście, ale boję się, że on mi ciebie odbierze. - powiedział chłopak. Dopiero w tej chwili zrozumiałam, o co przez cały czas chodziło Cameronowi. On bał się, że mnie straci. Musiałam mu jednak pokazać, że się myli i to bardzo.
- Nie mam zamiaru zostawiać cię samego, Cameron. Jesteś dla mnie najważniejszy. Znamy się od kilku dobrych lat, a Nathan pojawił się w moim życiu dopiero kilka tygodni temu. Zrozum jedno, Cam. Nath jest dla mnie bardzo ważny, ale nie jest najważniejszy. Na pierwszym miejscu jest oczywiście moja mama i mój brat, ale ty jesteś dużą częścią mojego życia i nigdy cię nie opuszczę, rozumiesz to?
- Nie, Becca. Nie rozumiem tego. Nathan zawróci ci w głowie i się ode mnie odwrócisz, założymy się o to? - spytał, odsuwając się ode mnie. Chłopak starł łzy, które znajdowały się na jego policzkach. Przez cały czas nie tracił ze mną kontaktu wzrokowego. Uwielbiałam patrzeć w oczy Camerona, ale w tej chwili zrobiłabym wszystko, aby móc w nie nie patrzeć. Jego wzrok jakby mnie przenikał, a było to bardzo nieprzyjemnym uczuciem.
- Nathan już zawrócił mi w głowie, ale dalej cię lubię. Nie wiem, o co ci chodzi. Jesteś o niego zazdrosny, Cam? Wiem, że czujesz do mnie coś więcej, niż ja czuję do ciebie, ale musisz zrozumieć jedno. Ja nigdy nie zostanę twoją dziewczyną. Kocham cię jako przyjaciela, ale nic więcej do ciebie nie czuję. Nie wyobrażam sobie związku z tobą. Trzymam kciuki za to, abyś sobie jak najszybciej znalazł dziewczynę, ale nie będę nią ja. Nigdy nie zerwę z tobą przyjaźni, chyba że ty będziesz tego chciał. Jesteś dla mnie bardzo ważnym człowiekiem, ale jako przyjaciel. Nikt więcej, Cameron. Nikt więcej. - wyznałam.
Przez jakiś czas patrzyłam się w jego oczy, które za żadne skarby świata nie chciały oderwać ode mnie wzroku. Nie wiedziałam, co mam robić. Powiedziałam Cameronowi to, co o nim myślałam i nie czułam się z tym ani trochę źle. Chłopak od początku wiedział, co o nim sądzę, ale i tak myślał, że będzie w stanie coś zmienić. Niestety, to było niemożliwe.
Po chwili po prostu wyminęłam chłopaka i wyszłam z jego domu. Zostawiłam go samego, ale on tego potrzebował. W tym momencie z pewnością mnie nie potrzebował, więc moja obecność w jego domu była zbyteczna.
Ruszyłam w kierunku swojego domu. Chciałam dotrzeć do niego jak najszybciej. Kiedy już znalazłam się w swoim domu, od razu skierowałam się na górę, do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i zaczęłam solidnie myśleć o tym, co działo się ostatnimi czasy w moim życiu.
CZYTASZ
Heaven & Nature ➳ Nathan Sykes
FanficDla niej każdy dzień jest czymś normalnym. Czymś, co po prostu i tak nadchodzi. Dla niego każda chwila życia to niebywały skarb, dla którego jest gotowy poświęcić wszystko. Nathan skrywa sekret, który może zniszczyć życie jego najbliższych. Jak poto...