Ktoś sprawił,że jednocześnie byłem szczęśliwy i złamany...

1.8K 147 27
                                    

Uśmiechnąłem się trochę sztucznie i tak jak inni zacząłem klaskać. Wyłapałem spojrzenie Harry'ego i przez chwilę miałem wrażenie jakby jego oczy szeptały 'przepraszam' skierowane tylko do mnie. Podszedłem do nich i dałem Nick'owi prezent
- Wszystkiego najlepszego
- Dzięki,nie musiałeś -przytulił mnie szybko po czym zapytał- My się chyba nie znamy.. To Ty jesteś Louis,prawda? -gdy pokiwałem głową,chłopak kontynuował- Harry dużo mi o Tobie mówił. Myślę,że się zaprzyjaźnimy,hm?
- Tak,jasne -szepnąłem usilnie próbując powstrzymać rumieńce. Spojrzałem na lokatego,który czuł się tak samo skrępowany jak ja. Odgarnąłem grzywkę,która wpadała mi do oczu i wróciłem na swoje miejsce
- No to teraz czas na tort chłopaki! -z miejsca obok mnie poderwała się jakaś blondynka i pobiegła do kuchni. Na samą myśl o jedzeniu zrobiło mi się niedobrze
- Ja poproszę szklankę wody -zawołałem za nią na co spojrzenia wszystkich spoczęły na mnie. Spuściłem głowę. Już po chwili silne ramiona Harry'ego mocno mnie obejmowały a jego usta muskały moje czoło
- Nie możesz się głodzić,słyszysz? Zjedz chociaż troszkę,dla mnie. Proszę Cię,Lou..
- Nie mogę Hazzah -pokręciłem głową- Nie chcę być jeszcze grubszy
- Jesteś idealny -szepnął prawie niesłyszalnie,patrząc mi przy tym w oczy
I w tamtym momencie po raz pierwszy zacząłem się wahać. Gdy dziewczyna wróciła z deserem na talerzach,skrzywiłem się i zamknąłem oczy. Zacząłem głęboko oddychać. Po chwili poczułem zimną łyżeczkę dotykającą moje wargi. Zacisnąłem je w wąską linię
- Dla mnie...-ponownie usłyszałem bezsilny głos młodszego chłopaka. Otworzyłem niepewnie usta i wziąłem do buzi odrobinę tortu. Dawno nie miałem niczego w ustach. To było trochę dziwne uczucie. Przełknąłem kęs ciasta z trudem po czym spojrzałem Harry'emu w oczy. Ich blask oraz uśmiech były zdecydowanie najpiękniejszym widokiem na świecie. Wyczytałem z ruchu jego warg 'Jestem z Ciebie taki dumny,Loueh' i nic nie mogłem poradzić na to,że chciałem sprawiać,aby był ze mnie dumny już zawsze

anorexicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz