Trzy

633 14 0
                                    

Po skończonym obiedzie chłopcy poszli do sklepu, a ja musiałam zajac sie domem. Nie chce u nich tak zostawać, ale nie mam wyboru. Usłyszałam trzask drzwi. Ktoś je wylamal.
- gdzie jestes, kochanie?- uslyszalam głos Toma.
- odpierdol sie ode mnie!- krzyknelam
- nie myśl, ze uciekniesz tak sobie i bedzie wszystko ok. Idziesz ze mna.
- nigdzie sie z tad nie ruszam!
- uuuuuj niegrzeczna!
Po tych słowach podszedł do mnie związał mi ręce do tylu, nogi, oczy, a do ust cos włożył. Próbowałam z nim walczyć lecz na próżno.
- przyjechał do mnie brat, wiec nie pyskuj
To ostatnie co usłyszałam. Poczułam po tym dziwny zapach, zaczęło mi sie kręcić w głowie i odplynelam. Obudziłam sie..... O nie! To znowu ten pokój! Usłyszałam skrzyp otwieranych drzwi i do pokoju wszedł Tom z jakimś facetem. Miał bląd loczki i zielone oczy. Był bardzo przystojny.
- masz ja, dzis jest twoja, a ja jade do miasta. - powiedział Tom
- ok kiedy ci płace?- zapytał sie bladyn
- wieczór sie rozliczymy, ja lecę pa!- wykrzyknal po czym wyszedł.
Teraz lokowaty zobaczył ze juz nie śpię i powiedział:
- jestem John, a ty to...
- Vic, Victoria.
- miło mi
- pierdol sie
- z miła chęcią, ale moze po śniadaniu? Czeka na ciebie na dole
- skąd mam wiedziec ze nie jest trujące?
Popatrzył sie na mnie oczkami kota ze shreka. Teraz zorientowałam sie, ze jestem w samej bieliźnie. A to skurwiel...
- możesz wyjść?!- wrzasnelam
- nie
- kurwa, zaraz rozpoerdole ten dom jeżeli nie wyjdziesz
- dobra no odwroce sie
- wyjdz
- odwroce sie
Po tych słowach ubrałam jasne rurki z dziurami, bordową podkoszulke z napisem "All Monster are Humans" i tego samego koloru Vansy. Ciuchów tu miałam pełno wiec korzystałam. Kiedy juz sie przebralam okazało sie ze John mnie podgląda.
- kurwa miałeś sie odwrócić deklu!
- ja pierdole ty masz okres czy co?
- miałeś sie odwrócić.
- nie mówiłem na ile. Tak propo fajny tyłeczek.
- hahah kurwa mam do czynienia z pedofilem.
- nawet nie wiesz ile mam lat!
- wyglądasz na 35 to mi wystarczy
- no dzieki mam 23
Kurde za bardzo na niego najechalam powinnam sie ugryźć w język. Aa tak sniadanie. Pieprzyć sniadanie. Ide na spacer.

ZniewolonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz