Niespodzianka! Część 1

31 2 0
                                    

Wylot. Wszyscy gotowi i zadowoleni czekają w samolocie. Start. Samolot najpierw ma lecieć przez Węgry, a później przez Czechosłowację i wreszcie do kraju. Do ojczyzny wolnej z większym terytorium.  - W końcu będziemy w Polsce! Zobaczę narzeczoną. Będzie świetnie. Niby będziemy na froncie ale cóż - powiedział najlepszy przyjaciel Marka, czyli król, który bardzo się ciszył, że wraca do kraju.               Jedynie ,,Grek" siedział cicho, ale nie smutny, lecz po prostu był cicho. Nagle poczuli wstrząs. Samolot dostał rakietą! Zaczęli spadać. Byli nad Czechosłowacją. Dużo osób się modliło bo nic innego nie pozostało do robienia. Uderzenie w ziemie. Marek był nie przytomny i zobaczył coś strasznego. Każdy leżał na sztywno na ziemi. ,,Sokół" sprawdził tętno. Jego najlepszy przyjaciel umarł. A tak go lubił. A ,,Król" też go lubił. I kochał narzeczoną i Polskę. Niech mu ziemia lekką będzie. Przeżyli tylko:    ,,Grek"i ,,Wilk". Wyniósł żywych i usiadł smutny. Tyle osób zginęło. To był jakiś horror. Nagle usłyszał kroki dwóch ludzi. Podejrzewał żołnierzy. Wyciągnął broń i schował się Jednak zobaczył starsze małżeństwo. Nie wychylał się. Usłyszał, że mówią po Polsku. Chcieli zabrać żołnierzy do swojego domu. Marek wyszedł do nich i poprowadził krótką rozmowę w jego Ojczystym języku. Dowiedział się, że od lat tu mieszkają. Pomogą nam pochować kolegów i dadzą nam schronienie. Usłyszeli wybuch i szybko przybiegli na tą polane, która z resztą bardzo dobrze znają. Nie wiedziałem co dalej będzie

Na frontach III Wojny ŚwiatowejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz